Reakcja BTS na........ drugie spotkanie

6 0 0
                                    

RM:
Leżałaś w łóżku i przeglądała instagrama nagle zadzwonił jakiś nieznany numer . Zazwyczaj nie odbierasz nieznanych numerów ale teraz odebralas bo pomyślałaś  że to może być Namjoon .
Rozmowa:
- Hej Y/N
- Hej Namjoon
- może byś chciałabyś dzisiaj wyjść do kina? - zapytał Namjoon z nadzieją w gołosie
- No spoko to o której?
- no to tak o 16:35 -
- to dozabaczenia Namjoon
- do zobaczenia Y/N
Koniec rozmowy
To tak jest godzina 13:57 masz mało czasu bo od ciebie do kina zajmuje godzina plus wyszukiwanie się to jakoś 30 minut jak nie więcej. Poszłaś się szykować ubrałaś różowy dres
A makijaż zrobiłaś też różowy
Jest godzina 15:30 ?! Już musisz wychodzić porzegnalas się z kotem i założyłaś buty Fila i wyszłaś. No super jeszcze ci autobus uciekł. Szłaś szybkim tempem żeby się nie spóźnić spojrzałaś ostatni raz w telefon godzina 16:17 numer super. Nagle ktoś zacząć cie wołać okazało się że to Namjoon? Co no tu robi?
- Y/N zaczekaj zadyszkę złapałem - powiedział z dys żadnych Namjoon
- Co ty tu robisz? Przecież powinnaś być już w kinie - powiedziałaś zdziwiona
- no ale po ciebie przyszedłem - powiedział siadając na ławce
- ale przecierz o 16:35 jest seans a jest 16:30 i on zaraz się zacznie - powiedziałaś trochę zdenerwowana no bo przecierz kto by nie był
- powiedziałem ze o 16:35 ale nie powiedziałem powiedzieć o której seans się zaczyna - powiedział
- -_- ja jednak nie rozumiem tego świata . Namjoon zacząć się lekko śmiać
- to co idziemy sie przejść a i o 18:52 mamy seans 😄 - jak Namjoon powiedział tak zrobiliście poszliście do parku połazić nastała godzina 18:55 i poszliście do kina seans trwał do 23:iles ( żeby nie było park jest blisko kina więc zaledwie 2 minuty już tam byliście) jak seans sie skonczył ( byliście na komedi romantycznej) to Namjoon sie odprowadził do domu
- dzęki ci ze poszłaś ze mną do kina - powiedział Namjoon
- nie to dziękuje ze mnie zabrałeś do kina 😁- powiedziałaś szczęśliwa
- do zobaczenia Y/N
- do zobaczenia Namjoon

Jin:
Była godzina 3:12 rano i ktoś zacząć ci dzwonić nieznany numer dobra odbierzesz ponieważ to może być coś ważnego. Rozmowa :
- hej Y/N nie obudziłem cie? - poznałaś ze to Jin
-Hej nie nie obudziłeś - powiedziałaś lekko zachrypniętym głosem jedno czeskie sarkastycznie
- widzę ze cie obudziłem może później zadzwonie -
- Nie spoko mów o co chodzi Jin? -
- Y/N czy byś chciała się dzisiaj spotkać?
- No spoko Jin to o której i gdzie? - no ty jak zawsze kiedy bo nawet jakby by powiedział że na 16:00 to i tak byś nie dążyła sie ogarnąć
- no to na przykład o 17:09?
- no dobra a gdzie idziemy/jedziemy Jin? - ZAPYTAŁAś Jina żebyś wiedziała gdzie masz trafić
- ty sie nie pytaj gdzie bo to ja cie zabieram i przyjadę po ciebie autem - byłaś zaskoczona ale ok niech będzie rako czy śmierć chciała przy Jinie nie musisz sie bać
- to do zobaczenia Jin
- do zobaczenia Y/N
Koniec rozmowy
Zaczynasz sie szykować i zrobiłaś zielony makijaż a ubralas ziel9ny dres i róż puściłaś włosy

Jest godzina 10:07 masz jeszcze 7 godzin po co sie tak szybko szykowałaś . Postanowiłaś sobie oglądnąć jakąś  drame na Netflix . Po pewnym czasie jednak uznała ze jest nudna i zasnełaś obudziło cie walenie do drzwi poszłaś zobaczyć kto to. To był Jin co on tu robi? A no tak umawiałam się z nim.
- no wreszcie otworzyłaś - powiedział Jin bardziej zmęczony m głosem
- no może jakieś Cześć. Od kiedy ty tak pukasz? - powiedziała zasranym głosem
- od 1 godziny
- O Jezu Jin przepraszam ale zasnęłam i nic nie słyszałam.
- dobra nic się nie stało. A może podglądamy cos u ciebie ? - zaproponował Jin
- no spoko wchoć. - Jin wszedł ty zamknęłaś drzwi - herbaty kawy? - zapytałś ona który już się walnąć na kanape
- Herbaty
Zrobiłaś mu Herbaty potem Jin wloączył jakiś horror oglądaliście go do 2:48 niechcialaś żeby Jin wracał o tej porze do domu no bo Bóg wie co może się stać
- Jin nocy jesz u mnie już ci daje ubrania - Jin dziwnie się na ciebie popatrzył typu "o co ci chodzi " ale chyba zrozumiał. Poszłaś po ubrania dla Jina . Dla mu bluzę którą kiedyś dostałaś od swojego brata. Ubrał się w to z szedł na dół. Miał jakiś koc w ręce i poduszkę
- co ty robisz Jin - miałaś takie WTF co on robi
- no będę spał na kanapie - powiedział jakbyś wiedziała
- nie śpisz  u mnie w łożku a ja śpię na kanapie - wyrwałaś mu poduszkę z kocem - a teraz marsz do łużka - Jin cie posłychał. Na następny dzień Jina już nie było tylko zostawił karteczkę " idę na trening " i ci zrobił sałatkę.

Różne Reakcje BTS zapraszam  :3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz