isntitcrazy

14.6K 393 2.4K
                                    

Ulubioną częścią Dream była adrenalina.

Rozprzestrzenił się po jego ciele w rozgrzanym do czerwoności pożarze, chwycił jego żyły aż do czubków palców, które trzęsły się wokół kierownicy. Sprawiało to, że jego oddech był urywany i słyszalny powyżej obrotów silnika, czuł się jak haj, w którym wpadł na coś innego nielegalnego – ale gdyby miał wybrać, który z nich jest lepszy, to byłoby to. Prawdopodobnie wybrałby ściganie się nad czymkolwiek.

Dla Dream był to doskonały sposób na rozstrzyganie sporów. Wyraźny zwycięzca, pewny koniec, coś uczciwego, o ile ich samochody były wystarczająco dobre. A wiśniowy supersamochód Dream zawsze był wystarczająco dobry, by ścigać się – biorąc pod uwagę, ile czasu poświęcał na zajmowanie się nim, musiało tak być. Sprowadzało się to tylko do jazdy przeciwnika. I zwykle też były dobre.

Dream rzadko był kimś, kogo uderzyła wściekłość na drodze, rzadko idiotą, który spowodował wypadek, ponieważ nie mógł opanować swojego temperamentu i musiał coś udowodnić nieznajomemu na drodze. Wolał wyścigi, które zostały zaplanowane, takie, które zgromadziły tłum na poboczach drogi, wszyscy wiwatujący dla jednego lub drugiego. Te, które miały, jak lubił Dream, rozwiązywać spory. Kiedy trochę za bardzo się wkurzy na swojego przyjaciela i założyliby się, że będą się ścigać, spędzić trochę więcej czasu na ich samochodach tylko po to, by ustawić się w szeregu i zrobić coś niebezpiecznego.

Może było bezpieczniej, kiedy to było zaplanowane. Wciąż nielegalne, ale bezpieczniejsze. Nawet jeśli to było tylko trochę.

A Dream wdał się w wiele drobnych bójek ze swoim najlepszym przyjacielem Sapnapem. Napalony kruk z szybkim samochodem, który mógł nazwać swoim, i ręce, które aż swędziały, by usiąść za kierownicą. Rywalizował ze Dream w impulsywności, rywalizował ze Dream w tym wiążącym duszę uczuciu wsiadania na miejsce kierowcy niepotrzebnie szybkiego samochodu i wpatrywania się w tę żółtą linię. Oboje żyli dla dreszczyku emocji – a przez ostatnie dwa lata, odkąd utonęli w tym nielegalnym bałaganie, stało się to jedynym sposobem, w jaki zdołali rozwiązać kłótnie.

Jak wtedy, gdy w środku nocy telewizor w ich mieszkaniu spadł ze ściany i ścigali się, by zobaczyć, kto zapłaci za wymianę. Albo kiedy Sapnap oskarżył Dreama o kradzież pieniędzy, które trzymał pod materacem, a Dream uparł się, że tego nie zrobił, a głupi wyścig wydawał się jedynym sposobem na zakończenie ich wzajemnego milczenia.

A przede wszystkim, kiedy Sapnap ukradł dziewczynę Dream i ścigali się o nią. Była w połowie tak szalona jak oni, wystarczająco szalona, ​​by stanąć na żółtej linii i machać flagą w szachownicę. Wystarczająco szalone, by nawet pozwolić dwóm idiotom pędzić po drodze ich zbyt drogimi samochodami, by zobaczyć, kto złapie jej usta na ich kutasie, wystarczająco szalonym, by kręcić się i patrzeć, jak odjeżdżają.

Sapnap wygrał ten wyścig. Dream nie mógł być z tego powodu zły.

Ale czasami po prostu się nudzili. Znudzony na tyle, by być idiotami. Zdarzało się to częściej, niż którykolwiek z nich chciałby przyznać, ale niczego nie zdarzało się, by oboje zasiadali za kierownicą swoich supersamochodów. Może te wyścigi były najfajniejsze, bo paląca gorąca adrenalina nie walczyła z lekkomyślną furią, a Dream mógł pozwolić, by sama wypełniła jego ciało niepohamowaną żądzą.

Były to wyścigi zaplanowane najbardziej z wyprzedzeniem — ponieważ nie było limitu czasowego wrażliwego na wściekłość — te, które przyciągały największe tłumy przyjaciół i przypadkowych osób szukających czegoś nielegalnego i szybkiego. Te z najgłośniejszymi silnikami i najbardziej krzyczące, te, w których wybieranie stron było kwestią faworyzowania, a nie tych, których część argumentacji miała najbardziej obiektywny sens.

Accelerate tłumaczenie plOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz