~Włączcie sobie tą muzyczkę~
Historia ta jest prawdą prawdziwą. Morał z niej wynikający powinien być brany na poważnie. Ze względów zdrowotnych przed przeczytaniem zaleca się skonsultować z lekarzem.
Dziś wieczorem około godziny dwudziestej trzeciej ja i moja przyjaciółka wracałyśmy do domów z wycieczki. Tak późno tylko dlatego ze autobus stal w korku. Mogłyśmy wracać razem ponieważ mieszkamy obok siebie. Jedyne co dzieliło nasze domy od szkoły to mały ale ciemny lasek. Kiedy był dzień to nikt nie miał problemu z przechodzeniem przez niego ale noc a to juz inna rozmowa. Mogłybyśmy go obejść ale jakże mądra ja stwierdziła ze idziemy przez las.
-Nie!- moja psiapsi stanęła przed wkroczeniu do niego.- Możesz iść ale sama.
-No dobrze, możesz iść sama ciemna ulicą w środku nocy bez żadnego towarzystwa.- obróciłam się na pięcie i zaczęłam iść w las.
Tak jak myślałam kilka sekund później podbiegła do mnie cała roztrzęsiona. Objęłam ją ramieniem i wspólnie ruszyłyśmy w dalszą drogę. Idziemy tak sobie idziemy aż tu nagle coś zaczyna się wiercić w krzakach i wydawać dziwne odgłosy. Odskoczyłam, a ona mnie przytuliła.
-Hu! Hu!- słychać było coraz głośniej.- Hu! Hu!
Popchnęła mnie lekko do przodu i spojrzała tak jakby pchała mnie do przodu. Każdy krok stawiałam spokojnie, lekko i cicho. Stojąc tuż pod krzakiem obszedł mnie dreszcz jeszcze raz spojrzałam na przyjaciółkę a ona tylko kiwała głową jakby w transie i powoli szła w moją stronę. Teraz tak się bałam że było mi obojętnie co się stanie odchyliłam krzaki i w tym momencie...
...ona SKOCZYŁA! Nawet nie wyobraźcie sobie jak się przestraszyłam. Za to ona zaczęła się śmiać jak opętana.
Wtedy wyjaśniła mi że od początku wiedziała, że to sowa więc przyłączyła się do seansu.
-No bo widzisz.- prychnęła.- Strach ma WIELKIE oczy.
Napędziła mi wtedy strachu ale chyba się czegoś nauczyłam.
~Sorry, że nie było mnie tak długo (wiecie lenistwo i obóz taneczny na 10 dni bez telefonów), ale postaram się nadrobić. Zajrzyjcie sobie na mój profil i obczajcie co się dzieje. Mam nadzieję Do Zobaczenia.~
CZYTASZ
Zabawne historie z morałem, które może Cię czegoś nauczą
HumorZabawne, krótkie historyjki. Skierowane głownie do odbiorców w wieku 8-13 lat. Nie zawiera żadnych treści dla dorosłych ,a na celu ma tylko dawanie przykładu dzieciom i młodzieży. Przepraszam za wszelkie niedociągnięcia i błędy. Będę wdzięczna za k...