AKane to typ osoby która nie spieszy się na żadną lekcje, ale dzisiaj obiecała swojej przyjaciółce że się nie spóźni.
-O k*rwa 8:30! Spóźnię się! - krzyknęła Akane
Jak mustang wyszła z domu żegnając Rodziców. Akane biegła jak na maratonie! Aż nagle wpadła na Chłopaka:
- ugh... O Jezu! B-bardzo cię przepraszam spieszyłam się i przez przypadek na ciebie wpa-
- Nie,nie to ja przepraszam, heh jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy czyż nie? Kakyoin Noriaki miło mi
- Akane -powiedziała Akane
-Akane! Kakyoin! -Biegła do nich zdyszana Rose:
-o i się zacznie...
-fiu... Widzę że już się zapoznaliście?
- czekaj zapoznaliście? To dlatego chciałaś żebym tu przyszła o tej godzinie?!
- Dokładnie! Z Kakyoin'em spotkaliśmy się na Dodatkowych zajęciach plastycznych.
Zadzwonił dzwonek Akane i Rose żegnały się z Kakyoin'em i poszły do sali w której mają obydwie lekcje.
-Pytanie! Po co chciałaś mnie z nim poznać hm?
- Oh! Ponieważ ostatnio wyglądasz jakbyś potrzebowała męskiej ręki więęęc....
- Jezu Chryste Rose!
-Akane ! Co to za krzyki- krzyknęła nauczycielka
- Umówisz się z Rose kiedy indziej!
-CO?!- Krzyknęły obydwie
-jeszcze czego!- powiedziała Rose*Po lekcjiach*
Gdy Akane wyszła z budynku szkoły zauważyła jak Kakyoin coś maluje iiiiiiii....
Ciąg dalszy nastąpi
Dam dam dammmmmm
Heh dobra koniec-
Ja się boje dalej to pisać 😩✋
CZYTASZ
Czy miłość istnieje? Akane x Kakyoin
FanfictionRero rero wsadź se wiesz gdzie te czereśnie Akane