*Perspektywa Liu*
Kolejny dzień... Kolejny taki sam dzień w tej zasranej budzie... Ugh! Ile bym dała by teraz być w sali od muzyki i trochę pograć niż siedzieć tu z tymi debilami, którzy i tak nic nie rozumieją z tego co mówi pani. Ani spać nie można, ani grać, no kurwa więzienie, no.
Na szczęście po paru minutach zadzwonił dzwonek na przerwę, więc od razu skierowałam się w stronę schodów, na których często ucinałam sobię drzemkę.
Będąc już praktycznie na schodach zauważyłam jakąś dziewczynę siedzącą na moim miejscu z słuchawkami na uszach przytulając dosyć poobijaną gitarę elektryczną. Zdziwiłam się tym widokiem, ponieważ rzadko przychodzą tutaj jakiekolwiek osoby, to bardziej opuszczona część szkoły, więc to logiczne. Podeszłam do niej i delikatnie potrząsnęłam jej ramieniem, by mnie zauważyła.
*Perspektywa Lee*
Siedziałam właśnie na szkolnych schodach z słuchawkami w uszach przytulając gitarę. Miałam zamknięte oczy, zatem nie widziałam ani nie słyszałam co się dzieje w okół.
Nagle ktoś potrząsnął moim ramieniem. Otworzyłam moje zaspane lekko oczy i spojrzałam na tą osobę, to wysoka krótkowłosa blondynka okazała się moim budzikiem. Zdjęłam słuchawki patrząc na nią jak zaczyna do mnie mówić.
- Co tu robisz? Nie powinnaś się szykować na lekcje? - Zadała mi pytania, a ja milczałam.
Odezwałam się dopiero po paru minutach cichym głosem.
- Już skończyłam zajęcia... Chciałam trochę posiedzieć i posłuchać muzyki... - Odpowiedziałam cicho ściskając gitarę w moich małych dłoniach.
Dziewczyna chyba zauważyła w jakim stanie jest gitara, bo odezwała się poraz kolejny.
- W porządku, a co się stało z gitarą? Jeśli mogę wiedzieć oczywiście - dopowiedziała szybko, a ja spojrzałam na przedmiot w moich objęciach.
- Nie umiem jej naprawić... Długo nie była używana, a nie stać mnie na naprawę... - Odpowiedziałam ciszej i spojrzałam na starszą.
- Mogę ją naprawić jeśli chcesz - uśmiechnęła się do mnie delikatnie, a ja się zawstydziłam.
- Nie mam pieniędzy... Nie będę mogła ci zapłacić... - Odwróciłam wzrok mówiąc cicho.
- Nie musisz mi płacić, zrobię to za darmo - moje serce zabiło szybciej po tych słowach. Zależało mi na naprawieniu tej gitary, ale nie sądziłam że ktoś zrobi to za darmo.
- Dobrze dziękuję... - Odpowiedziałam podnosząc się ze schodów z jej pomocą i poszłyśmy w stronę jakiejś sali.
- Pójdziemy do sali muzycznej ok? Tam będzie mi wygodniej niż na schodach - powiedziała uśmiechając się do mnie czule a ja delikatnie przytaknęłam.
Gdy byłyśmy już w sali, Liu - bo tak się nazywała dziewczyna - zaczęła naprawiać „moją” gitarę, a ja patrzyłam uważnie na wszystko co robi, oczywiście w między czasie zadając jej różne pytania. Kiedy skończyła pokazała mi ją. Wyglądała przepięknie, jak nowa. Żałuję że nie mogę jej za to zapłacić, bo mam mało oszczędności ze względu na kilka sytuacji prywatnych w moim życiu.
Po naprawieniu gitary dziewczyna zaczęła ją nastrajać, a ja patrzyłam na to wszystko nie rozumiejąc. To do tego są te gałeczki na końcówce? Po paru minutach przejechała palcami po strunach wykonując piękny dźwięk, moje serce zabiło szybciej, a oczy zabłysnęły.
*Perspektywa Liu*
Po na strojeniu gitary i wykonaniu jednego akordu, by sprawdzić czy już jest ok spojrzałam na młodszą. Zauważyłam jej świecące oczka i minę tak jakby pierwszy raz usłyszała gitarę. To dziwne... Potrząsnęłam delikatnie jej ramieniem aby się ocknęła.
- Ej pobudka - powiedziałam dosyć głośno, na co dziewczyna natychmiast podniosła głowę.
- Dziękuję za pomoc... - Powiedziała cicho i w tym momencie zadzwonił dzwonek na lekcję.
Oddałam jej gitarę i wyszłam z sali żegnając się po czym poszłam w stronę miejsca gdzie odbywała się kolejna lekcja rozmyślając o tej tajemniczej dziewczynie.
CZYTASZ
Am I Lesbian? (girlxgirl)
RomancePewnego popołudnia Liu spotyka w szkole małomówną dziewczynę trzymającą w objęciach podniszczoną gitarę z pękniętą struną. W geście życzliwości naprawia instrument, a gdy pod jej palcami rozbrzmiewa pierwszym akord, nieznajoma wydaję się niezwykle p...