Nawet go lubię. W pierwszej serii mnie wkurzał (nie lubię głównych bohaterów), ale ostatecznie znalazłam gorszą postać więc go polubiłam. To że ożenił się z Nelly było moim zdaniem dziwne, bardziej pasował by do Sylvi albo Cammy. Podobało mi się to że tak motywował drużynę. W sumie to mi nie przeszkadza.
Moja ocena to 7/10