Wiem co czuje, wiem co ty czujesz.
Kwitniemy razem, łącząca nas miłość zawiązuje nas na supeł, aby nic nad nie oddaliło.
Na początku było to zauroczenie a z czasem zmieniło się to w coś o wiele silniejszego.
Potrafiliśmy walczyć o drugiego do samego końca, nie zważając na rany nam zadane.
Wtedy zrozumieliśmy definicję poświęcenia, które dzisiaj było nam tak dobrze znane.
Wspólnymi siłami potrafiliśmy zniszczyć każdego kto próbował nas skrzywdzić.
Znaliśmy siłę miłości, dlatego czuliśmy się silniejsi.
Nie obchodziło mnie co się działo gdy miałem Cię ku swojemu boku.
Od samego początku czułem niezrozumiałą więź między nami. Z przyjaciół, staliśmy się partnerami którzy dbają o siebie nawzajem jak o nikogo innego.
Jesteś dla mnie najjaśniejszą gwiazdą na niebie, nawet gdy ponownie zaprzeczysz.
Kiedy byliśmy bliżej niż wcześniej, zrozumiałem że niczego innego nie chce.
Niczym głupcy podążamy koło siebie, rozpatrując różne drogi na naszych życiach.
Jeżeli byłoby to konieczne, przeszedłbym przez piekło, wiedząc że na jego końcu siedzisz ty, czekając na mnie.
Ponieważ ty zawsze czekasz...
Kiedyś śmialiśmy się z filmów w których ukochany potrafi opuścić drugiego, a tamten mu na to pozwala.
Było to takie niepojęte, aby pozwolić komuś odejść, wtedy uznawałem to za słabe uczucie.
Dziś jednak wiem.
Jak kochamy kogoś tak mocno to pozwalamy mu odejść nawet na koniec świata.
Bo Ci co prawdziwie kochają, wracają.
-------------------------
Nigdy nie napisałam jeszcze tak krótkiego one-shota ani nigdy nie publikowałam nic tutaj pisanego w tym stylu. Mam nadzieję że wam się spodoba<3
Tak w ogóle mam napisanego jeszcze jednego one-shota jegulus, opublikuje go może za kilka dni ale to się jeszcze zobaczy bo musi przejść jeszcze korektę
Miłego dnia/nocy i do zobaczenia♡♡
CZYTASZ
Ci którzy prawdziwie kochają, wracają.《ONE-SHOT WOLFSTAR 》
Fanfiction"Jeżeli byłoby to konieczne, przeszedłbym przez piekło, wiedząc że na jego końcu siedzisz ty, czekając na mnie."
