izuocha bez kontynuacji

21 0 1
                                    

hej nazywam sie uraraka i dzisiaj jest muj pierwszy dzien w nowej szkole. dzisiaj  ide na lekcje. mam nadzieje ze poznam fajmych ludziuw. muj outfit powinien ich przyaciagnac bo mialam na sobie zielone kozaki i rozowa sukienke w bordowe kropki, zulty plecak i niebieskom reklamuwke z lamczem. przy wchodzeniu do pomieszczenia klasowego wpadl na mn jakis smierdzacy menel z zielonymi niczym moke kozaki wlosami . chyba sie nie myl od kilku godzin wiec slabo bo mnie to pociaga w facetach

- jebiesz brokulami - muwie do niego patrzac na jego ukropkowanom twarz

- uwarzaj jak chodzisz - odpowiada zlewajonc moje slowa o jego smrodzie

- ale to ty chodzisz - czemu gadam z takim debilem ciotowatym mysle

- aha nie zesraj sie bo masz malego

- ale jestem laskom ogrze

- seksownie gadasz - muwi i wpuszcza mnie do klasy

a ja wchodze do tej klasy i depcze mu stopy. niespodziewanie chlopak jeknal.

- uwarzaj suko jestem stupkarzem

- aha tak to se mozesz mnie w lozku nazywac xd

- ok to chodz - rzekl i wyprowadzil mn za renke z klasa od chemia i zaprowadzil mnie w strone kibla

- debilu muwie ze w lozku a nie w kabinie toaletowej

- ale ja nawet nie wiem jak masz na imie debilko

- dla ciebie moze byc moja pani

- ok - odpowiedzial i zmienil kierunek

- masz luzko w szkole? - pytam

- mam luzko w szkole - odpowiada

-  ok a czwmu

- bo jestem dilerem

poczulam sie podniecona bo w chuj krencom mnie bad boje ktorzy sie nie myja i capiom warzywami. nagle zza zakrentu wychodzi naszpicowany blondym ktury wyglada jak zmutowany pies, to pewnie jakis furas.

- oj deku - muwi wkurwjony

- tapczan nie przeszkadzaj ide sie stosunkowac segzualnie z ledwo napotkanom laskom bo potrzebuje furasiego potomstwa.

w moicj oczach pojawily sie durze lzy, nie moglam tego zniesc, cienszko mi uwiezyc ze facet kturego pragne chce ze mnom piririri bara bara ciamciaramciam cimcirimcim tylko dla multkich furaskuw malutkich jak jego pp ptaszek.

- ej ty mala nje placz - muwi tak zwany tapczan

- ok to chodz sie ruchac - odpowiadam mu

- sory ale mam chlopaka - odpowiada cicho sie ze mnje smiejonc

- aha - muwie i odwracam sie na piencie i odchodze niczym modelka a deku smieje smieje sie w tle a ja mam to gdzies poniewarz sila we mnie jest ja nie poddam siem.

- wRUC - krzyczy za mnom , a ja glupia naiwna i zakochana wracam do niego jak glupia i naiwna, wpadam w jego ramiona z placzem a on mnie przycionga do sciany i drapieznie caluje mnie po galce ocznej

dochodze jak debil a tapczan sie na to z boku gapi i jednak po czasie rezygunuje idonc do swojego chlopaka ale nie zauwarza rze z kieszeni jego chujowych spodni wypadajom prezerwatywy.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 16, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

zlamane serce uraraki (deep story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz