Wilson oraz William : Jesteś zjebana mówie ci zawsze taka byłaś i będziesz być zgwałcę ci kota pod mostem *Wilson przestaje śpiewać i śpiewa sam William* Jestem pedaaałeeeem!
Rika : KURWA OD MRUCZKA SIE ODPIERDOLIĆ.
*Azazel wbija z futrem w mordzie a reszta na niego patrzy*
Wilson : Azazel czy to jest mruczek?-
Azazel : Chodzi ci o tego kurczaka? ._.
*Rika zaczyna płakać*
*Wbija Glitch i wali w pizdu mocno Azazela po plecach*
Glitch: NIE DOBRY KURWA WYPLUJ
*Wilson oraz William sie duszą z śmiechu a Rika ma depresje.exe*
*Azazel wypluwa całego kota*
Glitch : Ale że całego?-
Azazel : tak :D
Glitch: -
Rika: śmieciu zajebie cie za mruczka
*Azazel podwija rękawy i wyjmuje kastet z kieszeni*
Rika: żartowałam :"D
Azazel: a ja nie *idzie w jej stronę*
*Obsrana ucieka do Wilsona i Williama a oni spojrzeli sie na siebie i sie uśmiechnęli*
R: Pomocy >:">
*Oboje ją łapią i przytrzymują*
William : Proszę bardzo Azi uwuuwu
*Ezekiel gra z Hansem w łapki w tle ale wygrał więc Hans mu wyjebał i był huk a wszyscy sie na nich spojrzeli*
*Rey wbija do pokoju*
Rey: Madafak co to było ._.
*William pokazuje na Ezekiela który siedzi i trzyma zakrwawioną chusteczkę przy nosie*
Hans: Niech ci to do gardła spływa chuju *podnosi mu gwałtownie głowę*
Rika : Utopić go chcesz?-
Hans : Tak i ciebie też moge nie dorobiony pomidorze
T.B.C
(Nie będzie drugiej części tego lolz po prostu tak napisałyśmy XD)
CZYTASZ
Zjeby//One Shots
ActionTo gówno zawiera przekleństwa błędy ortograficzne przemoc nazizm iii inne szataństwa oraz niedojebanego egzorcystę- (RIP Rika [*])