jakby ktoś jeszcze nie wiedział: 18+, smut, różnica wiekowa, bxb 😈
[+4000 słów] 🦋🦋
🤍
hyunjin-
— Dobry wieczór, w czym mogę pomóc? — zapytała mnie ciemnowłosa kobieta w białej koszuli i włosami związanymi w niskiego koka. Na jej twarzy widniał firmowy uśmieszek, a zadbane dłonie miała ze sobą złączone. Patrzyła na mnie wyczekującym wzrokiem. Dłonią przeczesałem swoje długawe włosy i podszedłem do niej spokojnym krokiem, po czym czysto z kultury odwzajemniłem uśmiech, nie byłem nią zainteresowany w żaden sposób.
— Dobry wieczór — przywitałem się tak, jak należy — poproszę pokój dla dwóch osób — poprosiłem, a ona od razu spojrzała w monitor swojego komputera, który miała przed sobą na biurku.
— Hm, dobrze — odezwała się nagle, zwracając na siebie moją uwagę, gdyż przez moment podziwiałem nudny obraz na ścianie — małżeńskie łóżko, czy dwa pojedyncze? — zapytała, a ja momentalnie się uśmiechnąłem.
— Małżeńskie — uciąłem krótko, mając nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Wolę nie myśleć o tym, co by zrobiła, gdyby dowiedziała się, że ja, trzydziestoletni facet ma zamiar spędzić ten miły wieczór z uroczym osiemnastoletnim chłopcem, który czeka w moim samochodzie. Oczywiście nie wiedziałem, czy sprawy potoczą się w ten sposób, ale miałem taką nadzieję. W gwałty się nie bawię, lubię być wolnym człowiekiem, a poza tym jego łzy wcale by mnie nie cieszyły, za to rumieńce na policzkach i ciche jęki, jak najbardziej.
Od razu uregulowałem płatność, kobieta dała mi klucze i wyszedłem, kierując się w stronę mojego samochodu. Otwarłem drzwi pasażera, a moim oczom ukazał się śpiący Jeongin. Wyglądał naprawdę uroczo oraz tak niewinnie. Miałem ochotę go ucałować, ale się powstrzymałem. Delikatnie złapałem go za ramię i szturchnąłem nim, aby go obudzić. Proces ten nie trwał długo, uchylił swoje powieki i spojrzał na mnie zaspanym wzrokiem, który jakoś dziwnie we mnie uderzył. Poczochrałem go po jego brązowych, miękkich włosach i zaśmiałem się cicho.
— Wstawaj królewiczu, jesteśmy już — oznajmiłem, a on rozejrzał się wokół.
— Która godzina? — zapytał i ziewnął, po czym jęknął, przeciągając się i mocniej otulił się moją marynarką. Było lato, ale nocą było dość chłodno. Miał na sobie białą koszulkę z długim rękawkiem, a na to nałożony beżowy sweterek z czerwonym napisem, ale widocznie nie dawało mu to tyle ciepła ile powinno. Miał nawet zaczerwienione policzki, mnie szczerze mówiąc również przechodził delikatny dreszcz, gdy wiatr mocniej zawiał.
— Po dwudziestej — odpowiedziałem, patrząc na swój zegarek na nadgarstku — mam złe wieści, mieli tylko pokój z podwójnym łóżkiem, ale lepsze to niż nic, nie? — oznajmiłem, próbując ukryć swój uśmiech, ale on wcale się tym nie przejął, co mnie dość zaskoczyło.
— To są złe wieści? Gorzej, jakby wolnych miejsc nie było — prychnął — nie przeszkadza mi to, możemy spać razem — powiedział, wychodząc z samochodu, a ja odsunąłem się, aby mu nie przeszkadzać - przynajmniej nie będzie mi zimno — prychnął ponownie, a ja uśmiechnąłem się dyskretnie. Planowałem go porządnie rozgrzać, więc nie miał się czym martwić.
Wyciągnąłem nasze bagaże, chłopak chciał mi pomóc, ale mu nie pozwoliłem. Niech oszczędza te swoje śliczne, małe rączki. Nakazałem mu jedynie, aby mocniej się okrył, by nie zmarzł jeszcze bardziej i ruszyliśmy w stronę budynku, ja z nadzieją, że kobieta w recepcji nie zwróci na nas większej uwagi.
Na moje pieprzone szczęście zniknęła z naszego pola widzenia, może wybrała się do łazienki, może robiła coś innego, miałem to szczerze gdzieś. Pogoniłem Jeongina i po chwili byliśmy już na piętrze pod odpowiednimi drzwiami. Spojrzałem na bruneta, a on na mnie z pytającym wzrokiem.

CZYTASZ
MÓJ SŁODKI SĄSIAD || HYUNIN || ONE SHOT [smut] ✅
FanficHyunjin jest sąsiadem oraz przyjacielem rodziców słodkiego Jeongina, którego zgodził się zawieźć do jego dziadków, do których mają bardzo daleko, dlatego nocleg w hotelu był niezbędny. _______________________ ,,+18" smut, różnica wiekowa, bxb, one...