- Ola amigos! - Przywitał przyjaciół Tracker.
- Witaj Tracker! Chwilę się u ciebie zatrzymamy. - Uśmiechnął się Chase.
- Bardzo mnie ten fakt cieszy! Zapraszam za mną! Pokażę wam wasz domek!
- A co ze mną?! Hmmm?! - Zapytał Humdinger.
- Przykro mi, ale wygląda na to, że będzie musiał Pan dzielić pokój razem z pieskami. - Stwierdził Tracker.
- Jeszcze tego mi brakowało! Trzeba było zostać w Mglistej Osadzie... - Odpowiedział ponuro burmistrz.
Tracker zabrał gości na krótki spacer, po czym przedstawił im tymczasowe miejsce zamieszkania.
- Rozgośćcie się! Mi casa es su casa! - Powiedział Tracker.
- Jak tu pięknie! Prawda Chase? Spójrz! Jedno łóżko jest większe, możemy spać na nim razem! - Powiedział rozradowany Rocky.
- I już mi się tu podoba. - Uśmiechnął się Chase.
- Jest piętrowe łóżko! Zamawiam górę! - Wykrzyknął Marshall!
- Marshall! Nie! - Wykrzyknęła Zuma widząc jak dalmatyńczyk spada z piętrowego łóżka.
- Wiesz co Zumo? Może lepiej ty śpij u góry. - Stwierdził oszołomiony Marshall.
- Cieszę się, że pokój wam się podoba. Tutaj na stoliku obok łóżka leży trochę kokosów, nazbierałem je specjalnie dla was. powinno starczyć na jakiś czas. - Uśmiechnął się Tracker.
- KOKOSY? STÓŁ Z JEDZENIEM? A OBOK NIEGO ŁÓŻKO? RAJ NA ZIEMI! - Wykrzyknął rozradowany Rubble.
- Zaraz, zaraz. A co ze mną?! Nie ma tu odpowiedniej ilości łóżek! Co to za warunki?! - Oburzył się Humdinger.
- Obawiam się, że będzie musiał Pan dzielić łóżko z jednym z piesków. Lo siento. - Odpowiedział Tracker.
- No trudno, biorę łóżko Rubble'a. Najbliżej stołu z jedzeniem. - Stwierdził burmistrz.
- No to co? Skoro wszyscy już zakwaterowani może wyjdziemy na plażę? - Zaproponował Tracker.
- No jasne! Nie mogę się doczekać, aż pójdę surfować! - Wykrzyknęła Zuma.
- Ja również. - Powiedział dumnie Marshall.
- Bez obrazy Marshall, ale może lepiej pójdziesz budować ze mną zamki z piasku. - Uśmiechnął się Rubble.
Wszyscy opuścili domek w dżungli i udali się na plażę.
- Fuj! Jaka ta plaża brudna! Ile tu śmieci! Coraz bardziej żałuję, że tu jestem! - Zdenerwował się Humdinger.
- Chase! Spójrz ile pracy! Może pozbieramy wszystko i posegregujemy, co? To będzie świetna zabawa! - Powiedział podekscytowany Rocky.
- Z wielką chęcią! Ale... Nie teraz, muszę iść coś załatwić z Trackerem. - Powiadomił Rocky'ego Chase.
- Zatem pójdę z wami! - Odpowiedział Rocky.
- Byłoby nam bardzo miło, ale musimy to załatwić w cztery oczy. - Wyjaśnił Chase.
- Zatem poczekam na Ciebie tutaj! Porobimy coś jak wrócisz! - Nie tracił nadziei Rocky.
- Chciałbym, ale niestety zajmie to sporo czasu, zajmij się czymś gdy mnie nie będzie. - Powiedział Chase.
- Ale... Samemu nie będzie tak miło. - Zasmucił się Rocky.
- Zawsze możesz pójść posurfować z Zumą! - Wykrzyknął Chase, po czym pobiegł w głąb dżungli wraz ze swoją tajemniczą torbą.
- Tylko, że woda... Jest taka mokra... - Powiedział Rocky.
CZYTASZ
Chase x Rocky: Na Wakacjach
FanfictionKolejna część przygód dwójki bohaterskich psów. Tym razem ich miłość zostanie wystawiona na próbę w trakcie trwania... Wakacji. Czy wakacyjny odpoczynek stanie się piekłem i doprowadzi do powstania nowych intryg? Sprawdźcie sami! Link do pierwszej c...