rodział II

16 2 0
                                    

Miesiąc puźniej

pov dream:)

jest dzisiaj piękny dzień ciepły bo jest 35 przeprowadziliśmy się z georgiem sapnapem i karlem do jednego domu
Mieszka się bardzo fajnie ale gogy ma ostatnio małe problemy z pracą a raczej z jej brakiem. Ciągle szuka ma dziś iść na rozmowę kwalifikacyjną
Życzę mu powodzenia właśnie wstałem i chciałem zejść i zrobić wszyskim pyszne śniadanie ale zauważyłem to

 Ciągle szuka ma dziś iść na rozmowę kwalifikacyjną Życzę mu powodzenia właśnie wstałem i chciałem zejść i zrobić wszyskim pyszne śniadanie ale zauważyłem to

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

To georg hotówa prawda. Nie bez powodu został zaproszony na rozmowę o zatrudnienie, na kucharza
-hej
-ka gogy co tam
-skąd ty to wiedziałeś
-muwisz mi to od jakiegoś miesiąca jeszcze za chwile wstaniesz i mnie pocałujesz w czoło♡
- no tak. Hej dream chcesz coś do picia jedzenia i mnie przytulisz
-to chcesz do tego jedzenia lub picia :D
-to zależy co tam pichcisz
-techno bleida [idk jak się odmienia]
Z ogonem fundiego [tu też nwm jak się odmienia] jak chcesz mogę tym miodem co tubbo nam dał bo już nie miał komu dać
-co czy ty ich zabiłeś i jaki miód?? Chcesz mnie otruć Szatanie opuść ciało tego dziecka.
-żartuje debilu i zapomniałem że byłeś zbyt pijany żeby pamiętać że tubbek dał miód
-haha to co do jedzenia
-sałatka owoców że szczyptą tomiego
-już sie nie nabiorę a z jakich owoców
-📈📈📈📈📈📈📈📈 twoja stara,I te co dostaliśmy od tubbo idź obudzić chłopaków
-tubbo ogrodnik
-idź już ich obudzić bo wystygnie
-co owoce
- twoja stara zapitalaj ale to już
-dobra nie bij
Pov:kamila
(to jest scena z tego jak pojechała do karola)
-hej karol
-hej nie powinno być...
-kurva jak ja się tobą jaram japierdole (wiem słaby podryw)
(Pocałunek)
Dream team pov:
(Kilka dni puźniej)
D- *ziew* wypadałoby coś zjeśc. GEORGEEEEEE!
G- Co chcesz dream.
D-Jeść.
G- To sobie tosty zrób czy coś, zdrowe ręce masz.
D-haha śmieszne.*dream ma złamaną rękę po przedwczorajszym streamie*
G- Dobra już robie. *Zauważa że chleb tostowy się skończył* czekaj drimuś zadzwonie do Karla bo się chleb skończył
D- Tylko szybko Goguś bo umieram z głodu.
G- *Dzwoni*
K- Ej Geroge nie uwierzysz co się stało.
G- Karl opowiesz w domu, a i kup chleb tostowy bo dream z głodu umiera.
K- Ok pa.
*Karl dotarł do domu*
K- Hej
D-Dłużej się juz kuźwa nie dało
G- Hej
K- nie uwierzycie co się stało spotkałem kamilę i ona już miała chłopaka.
*D i G w tym samym czasie*- szkoda że Sapnap sie nie dowie w Tym miesiącu.
3h później a dream nadal nie zjadł tostów
*Niespodziewanie pojawia się sapnap*
S- hej niespodzianka!
G-co, sapnap?
D-sap ty tutaj?
K- *wypluwa herbatę* Sapinapi? Przecież ty miałeś być w tym miesiącu na cyprze!
S- no miałem ale musiałem tu przyjechać bo nie wytrzymambym bez was.
Szczególnie bez ciebie Karluś.
D G i K- dziękuję <3
I mineło kolejne 5.5h na opowiadaniu Sapnapa o cyprze.
Kaoniec rozdziału

jedna noc decyduje o miłościWhere stories live. Discover now