"Ghost"

23 2 0
                                    


- Emily, gdzie ty jesteś?!- dziewczyna usłyszała przez telefon głos swojej rodzicielki. Blondynka zrozumiała, że coś jest nie tak, gdyż mama zawsze bez granicznie jej ufała. 

-Na imprezie, coś się stało? Mamo? Mamo?!- zachowanie kobiety bardzo ją zaniepokoiło.  Spojrzała przestraszona w oczy Elijah stojącego obok niej.

-Musisz przyjechać do domu. Teraz! Policja tu jest, pospiesz się.- zielonooka otworzyła ze zdziwienia szeroko oczy. Szybko przerwała połączenie i wybiegła z domu, a zaraz za nią Elijah, który nie był świadomy tego co się dzieje. Oboje wsiedli do auta skradzionego rodzicom dziewczyny, a następnie ruszyli w zastraszającym tempie. 

-Co się stało?- zapytał mężczyzna z poważną miną, spoglądając na kierowcę. Jednak dziewczyna nie odpowiedziała.

-  Emily mówię do ciebie.- duch podniósł nieznacznie głos, co na szczęście podziałało.

-Policja przyjechała do domu, rodzice nie wiedzą co się dzieje, a ja nie wiem jak im to wytłumaczyć. Będą bardzo  źli, w dodatku zabrałam auto bez pytania oni mnie zabiją.-dziewczyna powiedziała mając oczy pełne łez. Pogoda na dworze była dramatyczna, deszcz z hukiem uderzał o szyby auta, zaburzając dziewczynie widoczność. Dodatkowo łzy płynące z jej oczu nie polepszały sytuacji.

-Em zwolnij, zaraz wjeżdżamy na most.- ostrzegł brunet, jednak przez deszcz, który coraz głośniej uderzał o szyby dziewczyna ledwo go słyszała. Dlatego też nie zrobiła tego o co prosił. Zbliżali się do mostu, a dziewczyna wciąż nie zwalniała, to zaniepokoiło ducha, który spojrzał na nią ze strachem w oczach.

-Emily! Most, zwolnij!- chłopak próbował przekrzyczeć deszcz, bał się. Logicznym było, że nie o siebie lecz o dziewczynę siedzącą obok. Była dla niego ważna, nie wybaczył by sobie gdyby coś jej się stało. Szczególnie z jego winy. Na całe szczęście usłyszała. Zaczęła zwalniać równo z wjazdem na most. Niestety deszcz spowodował, iż tak szybki manewr zmienił tor jazdy pojazdu. Samochód w zawrotnym tempie uderzył w drewnianą barierkę mostu, która pod wpływem siły pękła, a samochód wpadł do wody. Zaczął zanurzać się coraz głębiej, zielonooka próbowała się jakoś wydostać ale pas się zaciął. Blondynka z każdą chwilą traciła siły, ale nie mogła się poddać. W tym samym czasie Elijah próbował jej pomóc, zrobić cokolwiek, ona jednak zbyt mocno się szarpała. Nie chciała dać sobie pomóc. Mężczyzna nie wiedział co robić. Po ok. 15 sekundach dziewczyna straciła przytomność z wycieńczenia. Elijah się zawahał, miał szansę. Gdyby nie pomógł zielonookiej została by duchem, nareszcie mogli by być razem. Po chwili zrozumiał, że właśnie dlatego, iż tak bardzo ją kocha musi pozwolić jej żyć. Nie mógł zniszczyć blondynce wszystkich marzeń i planów na przyszłość. Nie wybaczył by sobie gdyby dziewczyna go znienawidziła. Momentalnie odpiął dziewczynie pas, a następnie z trudem wyciągnął ją z auta, w końcu był duchem, a ona zdecydowanie nie. Z każdą sekundą zbliżali się do powierzchni. Po paru chwilach wyciągnął nastolatkę na małą plaże znajdującą się przy brzegu rzeki. Próbował jej jakoś pomóc, po zauważeniu, że dziewczyna nie oddycha rozpoczął robienie 30 ucisków. Liczył, że one wystarczą, jako duch nie był w stanie zrobić 2 ratowniczych wdechów z prostej przyczyny, sam był martwy co znaczył, że nie oddychał tak jak żywi. Nie był by w stanie wtłoczyć powietrza do płuc dziewczyny. Na szczęście już po 24 uciśnięciach jasnowłosa wypluła znaczną ilość wody. Żyła tylko to się liczyło. Wziął jej telefon, a następnie z bardzo dużym wysiłkiem wysłał SMS na numer jej mamy. Na szczęście wiadomość o treści:  "Most Wicker'y, pomocy" poskutkowała, już po 15 min znalazła się tam karetka, która zabrała dziewczynę do szpitala.

Jackson nie wiedząc co ze sobą zrobić, także wsiadł do karetki i przez całą drogę wpatrywał się w  bladą twarz ukochanej, równocześnie trzymając  jej delikatną dłoń w swojej.  Oczywistym było, że się bał, ta nieśmiała nastolatka kochająca muzykę była jego światem. Nie był w stanie jej opuścić ani na chwilę. Po ok. 7 minutach pod główny szpital w miasteczku podjechała karetka z której ratownicy wynieśli nastolatkę na desce ratowniczej. Ze szpitala wybiegł lekarz oraz dwie pielęgniarki, nikt z nich nie spodziewał się, że to właśnie ona ulegnie tak poważnemu wypadkowi wracając z imprezy. Pielęgniarki w ciągu paru sekund znalazły się przy ratownikach i odebrały wózek z deską ratowniczą na której leżała nieprzytomna dziewczyna. Po upływie pół godziny od przyjazdu karetki w szpitalu pojawiła się dwójka przestraszonych rodziców dziewczyny.  Natomiast sama Emily od czasu przyjazdu do szpitala była badana i "przechodziła" różne zabiegi przez 3h. Po wszystkim wylądowała nieprzytomna na sali z podłączoną kroplówką, a lekarze uznali jej stan za stabilny. Podkreślali jednak, że albo to cud albo ktoś anonimowy pomógł dziewczynie. Zarzekali się, że jeszcze żadnemu człowiekowi nigdy po tak poważnym wypadku nie udało się wyjść bez szwanku i w dodatku samemu prosić o pomoc. Tak więc gdy ktoś pytał państwa Gilbert o córkę i jej stan wspólnie odpowiadali cud. Skąd mogli przecież wiedzieć, że wybawiciel ich córki od wielu godzin nie opuszczał blondynki nawet o krok. Chciał nad nią czuwać, być przy niej gdy się obudzi. Ze wszystkich to właśnie on stresował się najbardziej. Jego umysł zaprzątały myśli typu: "Czy ona przeżyje?", "Powinienem zareagować szybciej." albo "Jak mogłem się chociażby zastanawiać czy zrobić inaczej?" Itp. 

Jednak po 5 godzinach nieustannego czekania dziewczyna obudziła się.





Witajcie kochani po bardzo długiej przerwie! 

Mam nadzieję, że większość z was widziała w moim opisie, że one-shot'y postaram się wrzucać przynajmniej raz w  miesiącu, jednak mogą się zdarzać sytuację tak jak np. w lipcu gdy nie pojawił się żaden. Było i jest to spowodowane tym, że przez całe wakacje pracuje i ciężko mi wygospodarować wystarczającą ilość czasu na pisanie. Mam nadzieję, że to zrozumiecie.

Oprócz tej złej informacji mam też jednak dobrą mam pomysł na dwie książki z czego jedna będzie opierała się na serii książek o Percy'm Jacksonie, a druga to rozwinięcie tego one-shot'a. Liczę, że jak najszybciej uda mi się zabrać za spisywanie moich pomysłów. A tymczasem do następnego.

                                                                                                                                     Pozdrawiam, Lipcowa27

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 11, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

one-shot'y fandomowe i inneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz