15. 𝐈'𝐦 𝐜𝐨𝐦𝐢𝐧𝐠 𝐭𝐨 𝐲𝐨𝐮 (the end)

129 11 69
                                    

~Pierwsze zakończenie~

Pov. George

Nie mogłem spać całą noc, moje oczy były całe czerwone od łez, ale musiałem się jednak pogodzić z faktem, że Dream'a znowu ze mną nie ma. Ten miesiąc z nim był piękny, kolejny miesiąc, który musiałem z nim spędzić. Zastanawiało mnie to co chciał zrobić Dream, powiedział, że wróci w 2050 roku, czyli za 14 lat, ale w między czasie Dream narodzi się na nowo. Przynajmniej tak stwierdził.

Caroline i SapNap załatwili mi wole w firmie więc przynajmniej nie musiałem martwić się o pracę. Ja musiałem zostać w domu i zajmować się synem, a Caroline pracowała za mnie firmie co dwa dni. Cieszyłem się, że miałem kogoś takiego jak ona, ale chciałem mieć teraz przy sobie Dream'a.

Chciałbym cofnąć się do 2021 roku kiedy to czas się zatrzymał. To był ciężki czas, ale chciałbym przeżyć to jeszcze raz. Chciałbym jeszcze raz poznać Dream'a i jeszcze raz powiedzieć mu, że go kocham. Właśnie.. zawsze mogłem poczuć się jak w 2021 roku. Mój laptop na którym nagrywałem był cały czas na półce, nie używałem go już, ale chciałem go wcześniej dla siebie zachować. Ciekawiło mnie czy laptop po 10 latach nie używania może się włóczyć.

Okazało się, że laptop był możliwy to włączenia, ale trwało to strasznie długo. Zobaczyłem pliki w komputerze i zauważyłem tam jedno video, którego nie dodałem na kanał. Film był już zmontowany i wystarczyło go eksportować. Na tym filmie grałem z Dream'em i przypomniałem sobie, że mam folder z filmami, które nagrałem podczas gdy czas się zatrzymał. Było ich dość dużo, chciałem sprawdzić czy ktoś teraz nagrywa i czy Twitch nadal istnieje.

W proponowanych Stream'ach zauważyłem Philza'e strasznie mnie to zaciekawiło, ale okazało się, że to jego syn robił stream'a. Może i mój syn chciałaby zacząć nagrywać? Miał jak narazie 10 lat więc musiałby poczekać jeszcze 2 albo 3 lata. Chwilę pogrzebałem w Twitch'u i przypomniałem sobie jak to jest nagrywać. Chciałem coś nagrać, chciałem sprawdzić czy ktoś wejdzie. Po chwili na chacie było kilka tysięcy osób, a później 3 miliony. Tęskniłem za tym, tęskniłem za nagrywaniem, sam nie sądziłem, że robienie stream'a będzie mi potrzebne żeby odpłynąć od rzeczywistości.

Przez kilka dni kiedy tylko Caroline nie było w domu robiłem stream'y. Pomogło mi to bo czułem się znacznie lepiej, ale jednak w głębi duszy nadal coś było nie tak. Musiałem jednak kiedyś wrócić znów do teraźniejszości i znów przestać nagrywać. Oczywiście poinformowałem o tym chat i znów położyłem laptopa na półkę.

Nie miałem już coś robić więc poszedłem do garażu po puszki farby i inne rzeczy, które przydały by mi się w remoncie pokoju dla mojego syna. Starałem się pracować tak długo żeby nie mieć czasu myśleć o Dream'ie. W 5 dni udało mi się skończyć remont.

(To podobnie jak ekipa romontowa Nasz Nowy Dom)

Ja i Caroline mieliśmy jednak odzielnne pokoje. Zdarzało się, że musieliśmy pracować w domu i nie chcieliśmy sobie nawzajem przeszkadzać. Wszystko było już skończone więc położyłem się w swoim pokoju.

Na przeciw mojego łóżka było lustro, to samo lustro przez które mogłem rozmawiać z Dream'em. Poczułem jak łzy spływają mi po policzkach. Na lustrze nadal było serce, które narysowałem i odbicie naszych dłoni. Usłyszałem jak Caroline wchodzi do domu, wiedziałem, że jeśli jest to zawsze będzie mogła mi pomóc.

Nie mogłem żyć już dłużej w myśli, że nie ma ze mną już Dream'a i, że już go nie będzie. Sięgnołem po notatnik, który dałem Dream'owi w paczce dronem 15 lat temu. Rzuciłem nim o lustro wystarczająco mocno aby się rozbiło. Od tego momentu miałem nie dużo czasu aby wziąć kawałek szkła i podciąć sobie żyły. Mogłem jednak zyskać czas zamykając drzwi na klucz.

Tak też zrobiłem. Zatrzasnołem drzwi i sięgnołem po kawałek szkła leżącego na podłodze. Nigdy wcześniej się nie okaleczałem więc za bardzo nie wiedziałem jak to zrobić, nie zastanawiałem się już. Przeciąłem swoją skórę tak mocno jak tylko się dało. Ból był okropny, słyszałem tylko jak Caroline usiłuje otworzyć drzwi i jak z kimś rozmawia. Kilka minut później nadal żyłem, słyszałem teraz jeszcze SapNap'a, wiedziałem, że SapNap jest silny i, że bez problemu wyważy drzwi. Szybko zrobiłem więcej nacięć i już widziałem tylko krew, a potem tylko jak Caroline nade mną stoi.

G: Jestem zmęczony Caroline.. pozwól mi odpocząć... Mam nadzieję, że nie jesteś na mnie zły Dream...

Coś takiego Dream powiedział mi kiedy to on umierał. Wiedziałem, że to mój koniec i wiedziałem, że wreszcie spotkam się z Dream'em, wreszcie mogłem się z nim spotkać.

~Drugie zakończenie~

Obudziłem się w szpitalu, obok mnie siedział SapNap, Karl i Dream. Od razu poznałem, że z Dream'em coś było jednak nie tak.

SapNap: Byłeś w śpiączce przez miesiąc Gogi~~

Karl: Czuję się zazdrosny SapNap

Dream: A ja się cieszy, że już jesteś z nami Gogi. Twoi fani zaczęli się o ciebie trochę martwić no i ja też

George: Czyli nie było mnie przez dwa miesiące? Dream i Patches żyją? Nie mam 39 lat?

Dream: O czym ty mówisz? Kiedy się z tobą spotkałem to zemdlałeś

George: Mówicie, że nie było mnie miesiąc, a w mojej głowie minęło 15 lat...

SapNap: Żyłeś w innym świecie?

George: Tak

Dream: Co tam się stało?

George: W dzień kiedy się z tobą spotkałem potrącił cię samochód bo byłeś na pasach, następnego dnia zmarłeś. Przez 5 lat nagrywałem i starałem sobie kogoś znaleźć i byłem z Caroline. Potem urodził mi się syn, który zaczął pisać po starym lustrze, a ty byłeś po stronie tego lustra. Rozmawialiśmy tak ze sobą, na lustrze odbiliśmy swoje dłonie, a jakiś czas potem mi się oświadczyłeś. Potem jednak miałem wyjazd integracyjny i musiałem wyjechać, a ty porozmawiałeś z Caroline. Po rozmowie z nią zniszczyłeś lustro z swojej strony i kiedy już wróciłem nie mogłem się z tobą skontaktować. Wróciłem do robię stream'ów na Twitch'u, ale kilka dni później popełniłem samobójstwo...

Dream: Po pierwsze nigdy coś takiego się nie stanie, a po drugie chyba kroplówką za bardzo ci napływała do mózgu

SapNap: Niezależnie co by się nie działo Dream i tak zawsze będziesz mieć takie poczucie chumoru prawda?

Dream: Bla, bla nie słucham cię SapNap, ale ja już taki po prostu jestem

Tubbo: Mam wyniki George'a. Jeśli się obudzi to- Hej George

George: Hej Tubbo

Karl: Skąd wiesz kim on jest?

George: Tubbo był w mojej głowie

Tubbo: No w każdym razie George może wracać już do domu

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

1050 słów i oficjalnie zakończenie tej książki. Zakończenie są dwa no bo tak
Bo tak można

Więc wsumie to tyle, polecam mnie zaabsorbować żeby dowiedzieć się kiedy będą kolejne książki. No chyba, że mam kogoś po prostu zawołać

🎉 Zakończyłeś czytanie 𝐌𝐢𝐫𝐫𝐨𝐫 𝐩𝐨𝐫𝐭𝐚𝐥 // 𝐃𝐍𝐅 𝐏𝐋 🎉
𝐌𝐢𝐫𝐫𝐨𝐫 𝐩𝐨𝐫𝐭𝐚𝐥 // 𝐃𝐍𝐅 𝐏𝐋 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz