Thoma wstał około 13.00, ubrał się i zszedł do kuchni. W przedpokoju znajdywały się już pudła do przeprowadzki. Gdy chłopak zaczął sobie robić śniadanie dostał na telefon wiadomość od swojej mamy, że ma spakować wszystko do kartonów bo jutro z samego rana jadą do nowego domu.
SKIP TIME
Gdy się już przeprowadzili i ogarnęli dom, matka wraz z synem pojechali do nowej szkoły. Już na wejściu przywitała ich dyrektorka.
Dzień dobry - przywitała się a jej głos dla Thomy brzmiał tak seksowanie, że aż mu dygnął mocno w spodniach.D-dzień dobry... - powiedział cicho.
Głośniej Thoma - szepnęła do niego mama.
Dzień dobry pani dyrektor! - powiedział już głośniej rumieniąc się przy tym mocno. Dyrektorka spojrzała na chłopaka z uniesioną brwią, po czym podeszła do niego i wystawiła w jego stronę dłoń. Thoma również wystawił swoją rękę. Gdy nagle nauczycielka przyciągnęła go do siebie i wyszeptała mu do ucha.
-Jesteś słodki psinko - po tych słowach kobieta odsunęła się od niego i podeszła do matki. Zaczęły rozmawiać, powoli ruszając w stronę wejścia do szkoły. Thoma był tak zszokowany, że nie mógł się nawet ruszyć. Dopiero kiedy matka złapała go za rękę, oprzytomniał.
Thoma, synku wszystko w porządku? - zapytała.
T-Tak... wszystko w porządku - spojrzał kątem oka na dyrektorkę, która wyglądała na rozbawioną tą sytuacją. Dopiero kiedy mama Thomy odwróciła się w jej stronę, spoważniała.
Czy wszystko w porządku? - zapytała kobieta.
Chyba tak. Może po prostu się zestresował, ale proszę się nie martwić chyba już mu lepiej. - dopowiedziała z lekkim uśmiechem.
Matka wraz z dyrektorką weszły do szkoły, zapominając co się stało.
SKIP TIME
Nauczycielka wyjaśniła wszystkie zasady, pokazała mniej więcej układ sal i innych podstawowych rzeczy. Na koniec wręczyła Thomie plan i parę innych dokumentów.
Do widzenia - powiedziała matka wraz z synem gdy wychodzili ze szkoły.
Do zobaczenia - odpowiedziała uprzejmie nauczycielka.
Gdy Thoma wrócił do domu, szybko zdjął buty i wleciał do swojego pokoju, zamykając go na klucz. Zdjął dolną część ubrań i zaczął sobie walić. Jego kutas nigdy nie był aż tak twardy, a dojście nie zajęło mu dużo czasu. Po kilku ruchach ręką doszedł obficie brudząc przy tym pościel i podłogę, padł zdyszany, ale nadal jego penis stał na baczność. Złapał go znów, pomyślał o swojej dyrektorce i również tym razem, doszedł obficie brudząc dłoń i pościel. Nigdy nie było mu aż tak dobrze...
Po kąpieli położył się do łóżka i dalej rozmyślał o swojej nowej Pani...
😊❤️
Mam nadzieję że jesteście ciekawi co się stanie w pierwszym dniu szkoły.
I czy tylko dyrektorka potrzebuje posłusznego pieska...