Rozdział 1

6 1 0
                                    

Rozdział 1. Początek

Pewnego razu młody męszczyzna o imieniu Hiroko pracował ciężko każdego dnia w korporacji jego narzeczona Akemi z powodu choroby nie mogła pracować miała gruźlicę dlatego rzadko byli gdzieś razem bo Hiroko pracował za 2 sam nigdy nie odpoczywał zawsze brał dodatkową robotę żeby mieć pieniądze dla Akemi na leki  niestety z dnia na dzień jej stan się pogarszał. Późnym wieczorem gdy Hiroko zmęczony wracał z pracy do domu zobaczył kartonowe pudełko nie było w tym nic dziwnego gdyby nie to że to pudełko wydawało odgłosy. Hiroki ostrożnie otworzył pudełko w środku znajdowała się mała dziewczynka ale miała kocie uszy i koci ogon. Hiroko od razu zabrał ją do domu.

- Kochanie wróciłem przepraszam że tak długo ale znalazłem coś niezwykłego a raczej kogoś

- Hej skarbie mam tylko nadzieję że to nie jest znowu jakiś twój znajomy ostatnio często wymykasz się z    Takumim  na piwo a potem wracacie do domów rano w południe martwię się o ciebie skarbie wiem że jest nam ciężko ale...

- Wiem przepraszam za to ale myślę że ona nam wszystko wynagrodzi

-Ona czyli kto?!

- Popatrz znalazłem ją w centrum na uboczu przy kontenerach na śmieci jest taka cudowna

- O jejku popatrz ona ma kocie uszy i ogon kim ona jest

- Sam nie wiem ale ...

- Meeeeow mi a psik !!!

- O witaj  moje biedactwo przemarzło poczekaj masz teraz będzie ci cieplej 

Akemi zdjęła z   siebie polar i dała małej. 

- Widzę że ci się bardzo podoba jak masz na imię malutka ?

- Meow nii meow nii

- Wiesz co kochanie ona chyba nie umie mówić po naszemu a zawsze pragnęliśmy mieć córeczkę

- Wiem to cieszę się że ją mamy mam nawet pomysł na imię Ai zawsze chciałam dać tak na imię mojej córce.

- Świetny pomysł kochanie witaj w rodzinie Ai

- Meow Ai meow 

- Słyszałeś to skarbie powiedziała swoje imię

- Tak ale się cieszę że ją znalazłem

Niestety szczęście nietrwało tak długi Akemi zmarła przed 16 mi urodzinami Ai Hiroko załamany śmiercią ukochanej zamknął się w sobie zaczął pić i czasami nawet do domu nie wracał. Ai zawsze była blisko z mamą wyrosła na piękną dziewczynę ale i ona nie czuła już tego rodzinnego ciepła gdy tylko ojciec wracał znęcał się fizycznie nad nią a gdy już mu się znudziło szedł do siebie i spał. Ai nie mogła już tego dłużej znieść i któregoś dnia uciekła z domu. Nie chodziła nigdy do szkoły więc nie znała rówieśników albo innych ludzi po za rodziną. Już od dawna planowała uciec z domu tylko nie wiedziała dokąd szła tak dobre 3 godziny gdy nagle poczuła głód. Miała szczęście bo głęboko po za miastem w małym lesie znajdował się motel pod karpiem. Dziewczyna nie zastanawiając się długo weszła do środka.

- Dzień dobry przepraszam za najście 

- Czego chcesz mała zmykaj nie chcę tu jakiś przybłęd z dworu 

- Czy mogę wynająć pokój?

- Ta jasne a niby jak mi zapłacisz?!

- Mam tylko 2000 yeów przepraszam nie mam więcej 

- Dobra niech ci będzie jedna noc i wynocha masz klucz pokój 107 na górze

- Bardzo panu dziękuję 

- A i jeszcze jedno ściągaj te brudne rzeczy tu dbamy o czystość nie mogę pozwolić na takie coś

- Ale ja nie mam innych rzeczy na przebranie po za tym nie mogę 

- Jeśli ich nie zdejmiesz to nie wejdziesz do pokoju i będziesz spała na zewnątrz 

- Dobrze

Ai ściągnęła kurtkę i czapkę a na twarzy portiera zagościł uśmiech  😏😏

- No nie wiedziałem że jesteś neko girl rzadko się je u nas spotyka ale tak się składa że mam 2 u siebie może zechciała byś u mnie pracować koteczku?

- Nie dziękuję a teraz przepraszam idę do pokoju

- Jak chcesz 

Gdy Ai kładła się spać nagle usłyszała czyjeś kroki na korytarzu i przekręcający się zamek w drzwiach jej pokoju.

C.D.N  

           

Neko girlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz