1. Przywitanie w szkole

10 2 0
                                    

1 Września , to właśnie wtedy zaczyna się nowy rok szkolny.Niestety...lub stety. Nowe osoby wchodzą do sali. Każde spojrzenie jest skierowane na nich. Profesor McGonagall prowadziła nas na koniec sali. McGonagall wytłumaczyła nam wiele rzeczy. Profesorka wyczytywała nazwiska. Wyczytywała osoba siadała na krześle a McGonagall nakładała nam tiarę przydziału która wybierała nam nasze domy. Słyszałam że Harry Potter także był pierwszorocznych.

McGonagall: Hermiona Granger

Hermiona wydawała się bardzo miła i sympatyczna.

Hermiona trafiła do Gryffindoru. Nauczycielka dalej wyczytywała osoby. Było nas coraz mniej.

McGonagall: Neville Longbottom
Tiara: hmmm...... Gryffindor!

Przyjechałam do Hogwartu z dwoma przyjaciółkami a boję się że będę w innych domu niż one. Wole być w jednym ...tak lepiej. Usłyszałam nazwisko jednej z nich.

McGonagall: Milena Davis.

Widziałam na jej twarzy stres.

Tiara: proste... Gryffindor!

Ucieszyłam się ale bezsensownie ... Nie jestem jeszcze przydzielona. Spojrzałam się na chłopaka o blond włosach. On spojrzał się na mnie. Niezręcznie...

McGonagall: Draco Malfoy.

Chłopak uśmiecham się i usiadł.

Tiara: Slytherin!!!

Zostały dwie osoby. Stres był niesamowity.

McGonagall: Martyna Ives.

Byłam tak skupioną na wmawianiu sobie że jestem w Gryffindor'rze że nie słyszałam do jakiego domu została wpasowana. Usłyszałam tylko:

McGonagall: Victoria Brown po raz drugi...proszę usiąść
Victoria: przepraszam. .Już siadam.

Usiadłam .byłam zalana stresem. Niby taka mała rzecz a jednak bardzo dla mnie ważna.

Tiara: hmmmm.....chyba wiem....hah no tak oczywiście że... Gryffindor!

Poczułam wielką ulgę. Byłam szczęśliwa. Pobiegłam do reszty gryfonów ,który siedzieli już przy stole. Zapoznałam się z kilkoma osobami . Wszyscy zaczęli jeść. Po posiłku odprowadzono nas do dormitoriów. Przy okazji trochę zwiedziliśmy zamek ale bardzo mała część ponieważ sam zamek był o wiele większy niż się wydawał. Zaskoczyły mnie ruchome obrazy oraz schody. Gdy byliśmy w dormitorium wybrałam sobie łóżko wraz z Mileną i Martyną.

Następny dzień

Wszyscy poszli na zajęcia ... Oprócz mnie . Weszłam do sali spóźniona 5 minut .

Victoria: przepraszam za spóźnienie .
McGonagall: tym razem ci wybaczę bo są to wasze pierwsze zajęcia.dobrze skoro już wszyscy są to w takim razie otwórzcie podręczniki na stronie ósmej.

Lekcja się zaczęła. Odliczałam minuty do końca. Zauważyłam że Hermiona cały czas na wszystko odpowiada.  Gdybym była nauczycielką nie wytrzymałabym z nią. Cały czas tylko ją słyszę chyba nawet częściej słyszę ją niż McGonagall. No cóż życie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 31, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Z tobą...~DRACO MALFOYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz