W utracie życia...

9 0 0
                                        

Clara popadła w depresje, i zaburzenia odżywiania.
Vanessa próbowała jej jakoś pomóc, lecz na marnę.
Stan Clary psychicznie z dnia na dzień strasznie się pogarszał, Vanessa wzięła dwa tygodnie urlopu by zaopiekować się Clarą.
Jej przyjaciółka nie mogła już patrzeć jak Clara się stacza, tryb życia Clary opierał się tylko na piciu wody i spaniu.
Przyszedł czas że Vanessa musiała wrócić do pracy, dzwoniła do niej na każdej przerwie lecz Clara nie odbierała telefonu.

Więc Vanessa zaczeła się bać wyszła w ciągu pracy żeby zobaczyć co się dzieje z Klarą.

Gdy weszła do domu Clary nie było,
Martwiła się niemiłosiernie, dzwoniła do wszystkich znajomych ale nikt nie wiedział co się dzieje z Clarą.
Vanessa postanowiła pojechać do jej starego mieszkania, gdy weszła zastała tam leżącą na podłodze Clare z pociętymi rękami.
Zadzwoniła po karetkę, Clara pojechała do szpitala.
A Vanessa samochodem za nią, Clara została w szpitalu na trzy tygodnie.

Po wyjściu z szpitala Vanessa odrazu po nią przyjechała, nie poruszała już w samochodzie tematu tego co stało się trzy tygodni temu...Wiedziała że jest to dla niej ciężki temat

Postanowiła że porozmawia z nią za kilka dni...

Próbowała ją wspierać jak tylko mogła, znowu wzieła urlop aby się nią zaopiekować...

Lecz znów na marne, chudła i chudła przez pewien moment, była aż tak wygłodzona że ledwo co wstawała z kanapy.

Vanessa przynosiła jej posiłki ale ona ich nie chciała jeść, w sumie to nawet nie miała sił

Było z Clarą tak zle że wylondowała znów w szpitalu tym razem psychiatrycznym,

dostawała kroplówką posiłki, zastrzyki itp, lekarze nie wiedzieli co robić dawali jej 1% szans na przeżycie.

Vanessa płakała po nocach przez te parę tygodni strasznie się zżyła z Clarą i nie może sobie teraz wyobrazić że może ją stracić z dnia na dzień.

Vanessa gdy odwiedzała Clare w szpitalu widziała że jest z nią zle próbowała nadal jej pomóc lecz już kompletnie była bezradna, Clara była słaba, bardzo chuda, i blada niczym ściana,

Vanessa nadal jednak miała nadzieje...

Próbowała rozmawiać z Clarą lecz rozmowy były bez skutku

- "Clara jak się czujesz?''-odparła Vanessa


- ....-Clara nic nie odpowiadała

I tak wyglondały rozmowy o ile można tak to nazwać.

Mineło około 2-miesiące, stan Clary znacznie się polepżył, zaczeła ponownie jeść, stan psychiczny znacznie sie poprawił.

Mineło jeszcze około dwa tygodnie i Clara wyszła ze szpitala, jej stan zdrowia nie zagrażał już jej życiu,

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 27, 2021 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

W RozpaczyWhere stories live. Discover now