𝙋𝙧𝙤𝙡𝙤𝙜

92 4 3
                                    

     Szare listopadowe popołudnie 1939. Czarne BMW podjeżdża pod nowoczesną kamienicę na Żoliborzu. Drzwi luksusowego auta otwierają się i wychodzi z nich starsza, elegancko ubrana kobieta wraz z młodą rudawą dziewczyną. Kobieta daje znak kierowcy aby wniósł walizki na piętro. Obydwie damy mają na sobie czarne sukienki, sztuczne futra, a ich usta zdobią czerwone pomadki.

-Marianno, to twój nowy dom. Radzę Ci się przyzwyczaić, bo nie prędko wrócisz do Francji.
Kobieta weszła do mieszkania i uchyliła okno w luksusowym salonie.
Następnie owa kobieta - Joanna Skrzydlewska - zaprowadziła dziewczynę do niewielkiej sypialni.
Sypialnia była przytulna i bogato zdobiona obrazami oraz modnymi tapetami. Na środku stało łóżko, zaścielone za pomocą kołdry z gęsich piór oraz złotawej, zdobionej narzuty z bawełny.
-Przygotuj się dziecko, zaraz wychodzimy. Poznam cię z kimś ważnym.- Joanna zamaszystym ruchem zamknęła drewniane drzwi do sypialni.
-Witaj ojczyzno...- Marianna usiadła na miękkim łóżku i zaczęła zdejmować skórzane kozaczki.
Wstała z posłania i wyjrzała za okno. Jej oczom ukazała się zupełnie pusta, urokliwa, brukowa uliczka Żoliborza. Zapadał zmrok, a lampy uliczne zaczęły zapalać swe żarówki i lekko oświetlać kamienny bruk, z którego wyłożone były ulice i chodniki Warszawy.

—————————————————————————————————————————————

Hejka, to moja pierwsza "książka" którą kiedykolwiek napisałam, więc proszę o zrozumienie i nie krytykowanie, ponieważ dobrze wiem, że nie jest to idealne i potrzeba tu wielu poprawek.
Traktuje tą "powieść" jako rozgrzewkę do kolejnych :))
Prosiłabym też o zachowanie niektórych uwag dla siebie, gdyż niektóre z nich potrafią kogoś urazić.
Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że jest to fanfiction i nie wszystkie informacje będą zgodne z tymi oryginalnymi historycznymi. Proszę, więc o dystans co do tego.

Zaznaczę jeszcze tylko, że przewiduję około 30/40 nie długich rozdziałów w pierwszej części "książki". Będą się one pojawiać mniej, więcej co jeden, dwa tygodnie (w zależności od mojej ilości czasu i chęci do pisania 😅).
Mam nadzieje, że spodoba się wam to co stworzyłam i chętnie będziecie to czytali.
Życzę wam wszystkim oczywiście miłego dnia/wieczoru/nocy <33
————————————————————————————————————————
Dziękuję także wszystkim, którzy zmotywowali mnie do napisania tego! To wam dedykuje ten utwór kochani ❤️❤️

Te nasze chwile...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz