Zastanawialiście się kiedyś czy na świecie jest chociaż jedna osoba, która nie chcę was w żadnym stopniu zmieniać.
Myśleliście kiedyś czy ranicie kogoś słownie.
Albo, chociaż współczuliście takiej osobie.
Odpowiedź jest prosta, oczywiście, że nie.
Dlaczego ?
Bo większość ludzi nie dostrzega osób, którzy są smutni, opuszczeni oraz samotni.
Większość takich osób ma na twarzy sztuczny uśmiech albo maskę, którą zakładają zwykle rano.
Jestem tak zwaną szarą myszką, siedzę na końcu sali, gdzie nikt nie zwraca na mnie szczególnej uwagi.
Nie mam przyjaciół, bo większość omija mnie szerokim łukiem.
Słucham muzyki na okrągło, w niej mam swoje wyciszenie.
W niej jestem sobą.
Prawdziwą sobą.
Mam na imię Sophie White.
Poznajcie moją historię.
