och, jak dużo mógłbyś powiedzieć. mogłeś nic nie mówić. tak by było najlepiej dla mnie i dla ciebie.ah tak. to ja byłem pierwszym, który się odezwał.
dobrze mój błąd. to ja mogłem się nie odzywać.
chociaż. kto kazał Ci odpowiadać.mogłeś to przemilczeć.
ja też mogłem.
więc pytanie. czyja w tym wszystkim wina?
odpowiedź. tak właściwie, moja.