Rozdział 1

9 2 2
                                    

***
W końcu skończyły się wakacje.Mój budzik właśnie zadzwonił i wybudził mnie z jakże pięknego snu o różowych jednorożcach z
szatami magików.

Poszłam wziąć szybki prysznic i przy okazji umyłam włosy.Stanęłam przed lustrem susząc moje krótkie czarne włosy,a następnie zaczęłam się ubierać,ubrałam czarną spódniczkę sięgającą do mniej niż połowy moich ud i ciemno zielony top a na to szatę.Przez wakacje moje ciało nabrało zmian,talia osy,jędrny tyłek i dość duże cycki i czego chcieć więcej?

Przeteleportowałam się na Peron 9 i 3/4,weszłam do pociągu i zaczęłam szukać moich przyjaciół z Gryffindoru.Nagle wpadłam na czyiś twardy tors.Po czym odrazu upadłam na kolana przed tajemniczym chłopakiem z głośnym hukiem.
-Widzę Evans,że jesteś strasznie napalona na mnie-Powiedział z szyderczym uśmieszkiem platynowo-włosy chłopak.No kurwa gorzej być nie może,jebany Dracon Lucjusz Malfoy właśnie uważa a mnie za jebaną dziwkę,no ja pierdolę.Szybko wstałam z ziemi i otrzepałam spódniczkę z niewidzialnego kurzu po czym splunęłam-Pierdol się Malfoy-Co było moim największym w życiu błędem.Oczy Draco momentalnie zrobiły się ciemne,Malfoy złapał mnie za nadgarstek i miał już coś powiedzieć lecz przerwała mu pewna osoba.
-Beth wszędzie Cię szukałam-wykrzyczała z złością w oczach Hermiona.Dzięki Bogu kurwa.
Malfoy puścił mój nadgarstek a ja szybko podbiegłam do Hermiony i ją przytuliłam.

-Tęskniłam  za Wami-Wykrzyczałam jak byłyśmy już w przedziale.Dawno ich nie widziałam i naprawdę bardzo się stęskniłam za Nimi a najbardziej za Hermioną.Przyjaźnię się z nią praktycznie od dziecka,a Rona i Harrego poznałam dopiero na pierwszym roku nauki w Hogwarcie.
-My za tobą też-odpowiedział Ron jedząc czekoladowe żaby.-A i jest sprawa-powiedział na jednym wdechu Ronald.-No słucham-odpowiedziałam.
-Moja mama zapytała mnie czy przyjedziesz w te święta-powiedział z lekkim uśmiechem.
-Oczywiście,że tak ale to dopiero za kilka miesięcy-Powiedziałam śmiejąc się.Ron po usłyszeniu mojej odpowiedzi jedynie uśmiechnął się.-A teraz wybaczcie idę się zdrzemnąć.

-Beth wstawaj-
-Beth?-
-BETHANY!-Krzyknęła mi do ucha Hermiona po czym szybko zerwałam się z siedzenia.
-Zbieraj się.Jesteśmy już na miejscu.-pokazała na kufry szybko wstałam z miejsca i wzięłam go do ręki i wyszłam z pociągu kierując się do Hogwartu.Oczywiście nie byłoby dnia bez wyjebania się więc wyjebałam się dokładnie przed wejściem do Hogwartu,tak ja i moje szczęście

Na sali dumbeldore ogłaszał jak zwykle swoją przyjebaną wymowę,a następnie zaczęło się przydzielanie pierwszoroczniaków do swoich domów.Dokładnie widziałam jak chłopacy z mojego domu przyglądali się mi i potajemnie gwizdali,a cały stół przy uczcie był na temat mój i mojej talii.Zjadłam dwa udka kurczaka i jakąś sałatkę i gdy już zamierzałam wyjść z sali ten dupek Malfoy gwizdnął zignorowałam to i poszłam do swojego dormitorium.Zrobiłam swoją pielęgnacje i przebrałam się w szare dresy i oversize białą bluzkę.Przeczytałam książkę i poszłam spać

********************************************

To mój pierwsz rozdział mam nadzieję,że się spodoba.Kocham was.Cześć

                                                 HANIA <3






To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 14, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

¿Wróg?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz