Koniec i Początek

725 56 10
                                    

K-Jednego ci nie powiedziałem tato, nie pracowałem w japońskiej policji, pracowałem dla Yakuzy i to do nich wracam.

Codziennie Capela budził się po tych słowach i po tym nie mógł już zasnąć. Tęskił za synem, czasami za jego głupkowatym zachowaniem a przede wszystkim za jego towarzystwem. Kłamstwem by było gdyby powiedział że nie kocha Ernesta.

Dzisiejszy dzień również nie był zadawalający dla Dante, otóż mieli zebranie wraz z Sonnym. Lubił go mimo że ten kochał go poniżać, nie raz był o jeden stopień pod nim więc wiedział przez jakie tortury przejdzie i tym razem.

Przez całe spotkanoe obiło się przez wiele obraz i wyzwisk w stronę Capeli, a sam Rightwill wiele razy przytoczył jego błędy przy innych funkcjonariuszach. Zastanawiał się nawet czy wstąpić do Yakuzy jeśli go zdegraduje lecz do tego nie doszło. Moment w którym Sony wymawiał odznaki jakie mógłby posiadać wymienił również byłą odznakę Krakersa, na co on w głebi się załamał. Po całym spotkaniu 00 zawołał Capela by z nim porozmawiać lub tak naprawdę wytoczyć mu jego błędy.

Dante naprawdę miał dość pracy w policji,  wszyscy go nie szanowali, nie brali na poważnie, poniżali. A z dnia na dzień jego psychika dawała o sobie siwe znaki. Mimo wszystko starał się być jednym z lepszych policjantów w LSPD. Czarnowłosy mimo wszystko starał się  nie poddawać jednak nadszedł ten moment w jego życiu w którym zrezygnował z pracy w PD.

Tydzień po rozpoczęciu rządów Sonnego, Capela zadzwonił do Ernesta.

E-Halo-powiedział głos w słuchawce.
C-Część synku-powiedział lekko załamany Dante.
E-Hej tato stało się coś? - spytał zmartwiony.
C-Czy możemy się spotkać? Prywatnie? - spytał.
E-Jasne tato, nie ma problemu. Kiedy? - spytał się Ernest.
C-Dzisiaj jeśli byś mógł. - powiedział.
E-Jasne, Kfc czy sushi? - spytał się ojca Krakers.
C-Trzeba próbować nowych rzeczy więc Sushi - powiedział Capela lekko się uśmiechając.
E-Wyśle ci Gps za pół godziny. - powiedział krakers.

W poł godziny Ernest zamówił pare rodzajów Shusi kupił Szampana i przebrał się w berzowy glof i jasne spodnie. Był w swoim apartamencie więc wysłał Ojcu gps'a.
Po paru minutach Capela był już na miejscu i zadzwonił do drzwi.Krakers otworzył tacie drzwi na co ten odrazu po zobaczeniu syna go przytulił.
E-Co cie sprowadza tato? - powiedział pomagając zdjąć płaszcz tacie.
C-Chciałem porozmawiać-powiedział.
E-Zapraszam do stołu porozmawiamy i zjemy. - podeszli do stołu i usiedli na swoje miejsca. - Szampana? - na co Capela kiwnął głową na tak. - Więc o czym chciałeś porozmawia? - spytał zaczynając jeść danie.
C-Chciałbym dołączyć do twojej organizacji. - powiedział prubując jednego kawałka.
E-Jaki jest tego powód tato nie że się nie zgadzam ale nie chce ci rujnować życia. - powiedział i wstał od stołu bo wyraźnie było widać że Capeli nie smakuje Sushi więc poszedł do kuchni i z piekarnika wyją torebkę z jedzeniem z KFC i położył ją na stole obok ojca.
C-Dzięki chyba to nie moje smaki. - powiedział wyjmując kubełek-moje ulubione pamiętałeś.
E-Oczywiście że tak wracając jaki jest powód tato. - powiedział.
C-Wiesz, jak zauważyłeś na komendzie nikt mnie nie szanuję,nikt nie zauważa moich starań co do jednostki, do tego od tygodnia Sony regularnie pojawia sję na komendzie od tygodnia i dzień w dzień mnie poniża jak każdy normalny człowiek mam dość i chcę się zemścić co ty na to? - powiedział Dante patrząc na syna.
E-Jestem za, lecz przed tym mógłbyś pozbierać informacje z komendy i mi je przekazać. - powiedział Ernest.
C-Jasne synku-powiedział Capela.

Po rozmowię obydwoje czyli się lepiej psychicznie oraz ta dwójka cieszyła się że znowu mają dobry kontakt.

Minął tydzień od rozmowy dwójki dorosłych, jeden już zebrał wszystkie potrzebne informacje dla Ernesta a drugi zastanawiał się czy wyjawiać wszystkim z drugiej strony barykady że jego ojciec jest teraz przestępcą. Wolał to pozostawić tylko dla grona zaufanych wliczają w to jego kuzyna Erwina.

Kolejnego dnia Capela złożył wypowiedzenie i po mimo błagań Sonego, Haighcommadu odszedł z pracy.

Tamtego dnia stał się on oficjalnym członkiem Yakuzy oraz ponownie stał się rodziną wraz ze swoim synem. Teraz już nic nie mogło ich rozdzielić.....chyba że śmierć.

______________________________________________

Fajny Plot twist prawda? Zainspirowałam się zebraniem z sonym i tym co north mówił podczas.

-PatriX

Przejść na drugą strone Barykady One-shot (5city)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz