wstalam z lozka i patrze w lustro no i mysle sobie ze w sumie to fajine wygladam a co no i wtedy wchodzi do mnie do pokoju mama i mowi ze mam sie ubierac bo musiala mnie sprzedac
- co komu mnie sprzedalas i po co
- no bo nie mamy pieniedzy a komu to zobasczysz zaraz to sie zdziwisz
-aha
no to ubieram sie i zalozylam to
twarz tez zalozylam bo tak chcialam
no to schodze tam na dol i patrze a tam przy stole siedzi jakis typ cowyglada jak slowacki i sobie pomyslalam ze smiesznie tak w sumie troche i wtedy zrozumialam ze to jemu mnie sprzedala i pomyslalam ze fajnie nawet bo lubie balladyne
- skiema laska wychodzimy nie mamy czasu ja mam koncert za 5 minut musimy isc
- co
- nie ma czasu na wyjasnieniae idziemy i ci powiem po tem
- aha
no to poszlismy i mi powiedzial ze jest jacus i nie wiem w sumie jak sie naprawde nazywa ale to niewazne bo smiensize brzmi jacus no i niby muzyke robi ale to sie okaze jak uslysze
potem poszlismy tam na ten koncert i ja siedzialam z tylu pod scenom i slyszalam tylko jakies zsuszuus tutududu ttyytrttrtyyy i moze nawet fajne bylo no ale w koncu wrocil janek i mowi ze
- idziemy terz do domu zoabczysz gdzie mieszkasz
zapomniala m juz w sumie ze mam mieszkac z nim no ale moze bedzie fajnie ni wiem no to pojechalismy i patrze a tam taki duzy dom i wygladal tak
taki ladny nawet widac ze sie powodzi ae w rybniku domy to pewnie tanie sa nie wiem nie pytalam no ale w koncu weszlismy do domu i on mowi ze moj pokuj to ten na gorze ale tam byl balkon no to sie pytam czy na balkonie mam spac a on powiedzial ze tak no to poszlam spac
koniec