2

275 9 0
                                    

Lili
Przed spotkaniem z rodziną Mikealsonów umówiłam się z chłopakami że spotkamy się za 30 minut. Liam nie był zadowolony z tego że będzie musiał zpodkać Klausa ale był ciekawy naszej przyrodniej siostry i czy jest taką samą suką jaką jest jej matka . No i musimy przekonać mamę razem z Lizzie i Josie żeby puściła nas na zakupy do centrum handlowego . W czasie moich rozmyślania przyszła cała rodzinka na tą chwilę normalne mi się wydają tylko wszystkie kobiety no oprócz tej suki Heyley no ale nie ważne nawet przyszedł znowu ten cały Marcel narzeczony Rebecci i to on najbardziej mi się przyglądał tak samo jak Elijah'a i Freya chyba zaczynają coś podejrzewać.
- dzień dobry
- dzień dobry- powiedzieli wszyscy a Hope powiedziała z uśmiechem - Hej!
- no to może zacznę mama mi mówiła że masz aktywowany gen wilkołaka więc jak będziesz chciała się zmienić i pobiegać to możesz w naszym prywatny parku kluczyki od bramy będą czekać na ciebie z twoim pokoju tak jak mundurek u kluczyk od pokoju tylko jak będziesz wychodzić do parku to musisz powiadomić dyrektora Saltzmana albo moją mamę. Każdy pokój jest wyposażony w własną łazienkę dużą szafę i biurko z krzesłem jak będziesz przenosić wszystko do pokoju w akademiku to możesz go przemeblować jak ci się podoba no i ozdobić czy tam upiększyć gdy będziesz wychodziła z pokoju musisz zamykać go zawsze na klucz aby nikt tam nie wszedł bez twojej zgody. Śniadania są o godzinie 8:00 , obiady 15:00 i kolacje o 19:00 ale kuchnia jest zawsze do dyspozycji o każdej porze . Po swój plan zajęć musisz iść do sekretariatu . Teraz pokaże ci akademik w którym będziesz mieć pokój - stoimy przed drzwiami akademika otwieram je i zapraszam rodzinę i Hope - przejrzyj pokój czy ci odpowiada a gdyby były jakieś problemy należy zgłosić je do sekretariatu no i w sumie to chyba tyle z tego całego gadania a no tak jeszcze jedno wiem że nie aktywowałaś jeszcze genu vampira ale muszę tak czy inaczej cię o tym powiadomić wampiry które nie mają kontroli nad ludzką krwią nie mogą opuszczać terenu szkoły i zakaz picia ludzkiej krwi a za to muszą pić tylko krew zwierzęcą to się tyczy też wampirów z kontrolą są też użadzanę zajęcia dodatkowe np z Bonnie możemy trochę poczatować z Alariciem mamy samo obronę lub ogólnie sztuki walki itp jak chcesz się zapisać na któreś to w sekretariacie jest wywieszona kartka z godzinami takich zajęć i z listą uczestników na którą trzeba się wpisać . Ok to chyba na wszytko za jakąś chwilę powinni przyjść chłopaki dziewczyny pisały że też chcą przyjąć jeśli nie masz nic przeciwko chciały się z tobą zapoznać bo ostatnio słyszałam że nie było okazji - powiedziałam patrząc na esemesa którego dostałam od bliźniaczek
- nie niema problemu też chce je poznać - powiedziała z uśmiechem
- o wilku mowa
- dzień dobry miło was poznać jestem Scott a ten po mojej lewej to jest Liam
- Część jestem Hope
- nie przejmuj się Liamem on czasem zachowuje się jakby miał kij w dupie - wszyscy  zaczęli chichotać a w tym czasie Scott dostał w łeb od Lizzie
-cześć możesz mnie pamiętać jestem Lizzie a co do tego noża w kuchni to przepraszam czasami ponoszą mnie emocje
- nie ma za co każdemu się zdarza
- część jestem Josie ale możesz mówić do mnie Jo jak ci wygodniej a co do Liama się nie przejmój zawsze na początku jak kogoś poznaje nowego to na początku zachowuje się jak to powiedział Scott "jakby miał kij w dupie" ale po prostu już taki jest że na początku nie ufa ale z czasem się to zmienia nie miej mu tego za źle
- nie no spoko niektórzy już tacy są
-  no właśnie Lili mama się zgodziła na wyjście do centrum handlowego i się zgodziła powiedziała Lizzie 
- no to super Hope chcesz iść z nami zapytała z nadzieją Lili
- no pewnie jeśli dziewczyną to nie przeszkadza powiedziała Hope
- nie no jasne że nie - powiedziała to Josie
- mi też nie powiedziała to Lizzie
- ok no to uzgodnione ale twoim rodzicom to nie przeszkadza - Hope popatrzyła z nadzieją na Klausa i Heyley która i tak miła to gdzieś liczyło się tylko dla niej to aby dała jej spokój
- jasne że możesz - powiedział Klaus
- ok to to ustalone dzisiaj o 16:00 spotkamy się pod szkołą mama mówiła się nas zawiezie i odbierze a teraz musimy iść na zajęcia do zobaczenia Hope do więzienia państwu - powiedziała Josie

------------------------------
Wiem cze to może być za krótki rodził ale nie miałam pomysłu jak go jeszcze dokończy.
Mam nadzieję że wam się spodobał i przepraszam za błedy w pisowni niektórych słów .
Pozdrawiam

 Sekret I Zdrada //Klaus Mikealson ( Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz