Ja i mój zryty mózg :))

moja sis i kwarantanna i wycieczka

Moja siostra dostała kwarantannę od jednego czwartku do drugiego czwartku. Czyli na tydzień - 7 dni.
No a we wtorek miała jechać na wycieczkę. No i jest środa - ona zostaje powiadomienia o tym że ma kwarantannę od tego to tego no i ona takie
- aha no ok fajnie
A ja tak patrzę na nią o a potem takie
-no podziwiam
Ona się na mnie tylko popatrzyła i je dalej

Bo rozmowa trwała przy kolacji

A następnego dnia ja wyparowuje jak zwykle do jej pokoju i patrzę :
A ona leży na swoim łóżku mordą w stronę materaca i coś tam mruczy.
Ja podchodzę do niej a ona ryczy.
Ja takie  shook co się stało
No i pytam ją
- ej [imię siostry ] co się stało ?
-spadaj
( Zaznaczę jeszcze że moja sis jest moją przyjaciółką więc nomm)
-ale co się dało?
-slierdalaj
- -__-
-wyoad za dzwi gnoju
*No a ja tak dalej stoję koło jej łyżka
I w pewnym momencie pomyślałam se że skoro ona mi nie powiem to się sama dowiem .
I zaczęłam strzelać co się stało
A oka za każdym razem
- nie , spierdalaj

Ja w po jakimś dłuższym czasie do nie
- płaczesz bo nie możesz jechać na tą wycieczkę przez kwarantannę ??

A ta podnosi zapłakaną i przy okazji wściekła twarz bo kazała mi już 10000000 razy spadać
-tak
I znowu mordą w materac

Ja takie oczy wytrzeszczem .
Tak tylko palnełam bo mi się już pomysły skończyły a ty zgadłam.
I już mi się śmiać chciało ale se pomyślałam ,,nie debil nie śmiej się bo jej się przykro zrobi i cię dzieli"
No do niej

- i ty to dopiero teraz zajarzyłaś ??
-yhy
-pff babo przecież jeszcze nie raz pojedziesz na lodowisko może jeszcze w tym roku
*Bo ta wycieczka to była właśnie na łyżwy
- i teraz będziesz mogła też w domu siedzieć
-I NIE BĘDE MOGŁA NIGDZIE WYJŚĆ TYLKO BEDE MUSIAŁA SIEDZIEĆ W TYM ZASRANYM POKOJU
-  -,- I jaki w tym problem ??
A ona zrobiła jeszcze bardziej wściekła minę , zdzieliła mnie i dosłownie wykopała z pokoju

_______________________________________
Mini murek i koniec

Bajooo!!!