G-to słuchamy
Lloyd-1 jak jestem sam to mam myśli po co ja żyje
G-to tu wiem ze nie można zostawić cię SAMEGO
Kai-popieram Garmadona
Lloyd-jestem form-formlin-formlingiem
Kai-CO?!?!?!?!
reszta-JAK!?!?!!?
Lloyd- normalnie. 3 nie jestem człowiekiem wilkiem a 60%wilkiem i 40%człowiekiem.i to nie wszystko ale reszty nie powiem.
Kai-to mamy futrzaka
G-masz wszystko powiedzieć
Lloyd-N I E
G-to wracamy do domu?
Wszyscy-chętnie
Wu-ale Lloyd ma moce ONI
G-tego nie da się zmienić
Kai-szkoda
Lloyd-pomidorek
Cole-co?
Lloyd-pomidorek
G-Le-Loyd
Lloyd-nie przezywaj mnie
G-okeeeeej?
Lloyd-Cole i Jay gejeeeeeeeeeeee!
Cole i Jay-CO?!?!??!?
Lloyd- powtórzyć?
Cole-nie
Kai-Lloyd kocham cie
Lloyd-jak?
Kai-tak po gejowsku kocham jak partnera
Lloyd- nawzajem
G-ale co jest?
Lloyd-jabuszko
Cole-jakie Jabuszko?
Lloyd- piesek k kkkk
G-dobra wracajmy
Lloyd- e e e bomba 3 3
G-co ci?
Lloyd- gówno prawda
Rozpłakałem się bo mi nie chodzi o to ale nie wiem co muwie
Kai-nie płacz misiu a raczej wilczku
Lloyd- :3 :3 :3 :3 :3 :3 :3 :3 :3
Kai-słodziutki
Zane-lecimy?
Lecieliśmy na smokach a Wu Garmadon i Nya na statku mój smok był czarny z zielonymi fragmentami
Kai-ale ten twój smok Lloyd to fajnie wygląda
Lloyd-dzięki
Kai-prosze
Jak dolecieliśmy poszliśmy spać ale ja nie mogłem to poszłem do kuchni po kakao jak wypiłem to poszłem ale jak zasnolem to śniło mi się koszmar i obudziłem się o czwartej cały mokry i zapłakany i tak za 2godziny wstajemy to mogę iść coś pooglądać albo ogarnąć sie.
Kai-Lloyd? Co ty taki zapłakany?
Lloyd-o jesteś tu. To był tylko koszmar
Ksi-ale widać że poważny
Lloyd- trochę się przestraszyłem ale...
Kai-to idź sie wykomp co?
Lloyd-tak tak...
