Spotkaliśmy się w pełni ♡~♡ saiouma

<spotkanie>

Tego dnia miała się odbyć  pełnia, była późna noc około godziny 23, było mnóstwo gwiazd Dzisiaj miało odbyć się spotkanie wszystkich detekywów i policjantów w znany klubie,gdzie znajduje się sławny kryminalista. Właśnie jechałem z moim Wujkiem na miejsce, kiedy dojechaliśmy zobaczyłem wysoki budynek który był pokryty czarną cegłą, drzwi były zrobione z metalu.Według opisu nasz cel mial fioletowe włosy, zazwyczaj nosi biale ubrania oraz chuste w czarno, białą kratke. Wszyscy sie rozdzieliliśmy a z racji tego iż byłem spragniony poszedłem do baru by kupic sobie picie, nie do końca chciałem kupować alkochol ale z racji tego, iż jest klub raczej bedą mieli głównie alkochol. Kiedy doszedłem do baru usiadłem na wysokim krześle obok lady i zamówiłwm najlżejszy alkochol i powoli zaczołem sączyć napój. Po chwili dosiadł sie do mnie jakis niski chłopak, wyglądał jak ten z opisu, zacząłem się martwić...

-Cześć moge sie dosiąśc? -Powiedział fioletowowłosy.

-t-tak. -Powiedziałem.

-wieesz mam pewną sprawę. Jeżeli nie powiesz innym że tu jestem, to będę twoim"sługą".bo wiesz ja mam kontakty z innymi kryminalistami i będę Ci pomagał ich złapać,ale pod warunkiem że mnie nie wydasz.

Przez moment siedziałem jak wryty na obrotowym krześle, nie wiedziałem co powiedzieć, w końcu mogli by mnie nawet za to zwolnić.

-d-dobrze umowa stoi nie wydam cię, a ty w zamian pomorzesz mi złapać innych

-nishishi, to do zobaczenia. Ustalmy że naszym tym czasowym miejscem spotkań będzie sklepik szkolny na ulicy *********.

-dobrze,będę się już zbierał-powiedziałem

Odszedłem od lady i zacząłem szukać mojego wujka aby powiedzieć mu że nie ma tam nikogo pasującego do opisu z Komendy.Kiedy już go znalazłem i mu to powiedziałem wszyscy ruszyli do swoich aut i odjechaliśmy. Przez całą drogę zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem.

289 słowa