Po tych wszystkich zdarzeniach Matt i Jacob zaczęli spędzać ze sobą więcej czasu, jakby byli parą. Jednakże Jacob na pewnym live na instagramie powiedział: "nie jesteśmy parą, a jak byśmy byli to Janet i Victoria by już dawno o tym wiedziały". Nie którzy znajomi myślą co innego. Nawet Janet i Victoria sądzą, że chłopacy są parą. Gdyby inni widzieli ich zdjęcia to postradali by zmysły, bo zawsse wyglądają na nich, jak para.
- Vici, mogła byś przyjść na chwilę - Krzykną Jacob
- Co tam? - odpowiada znudzona życiem
- Czego oni myślą, że Matt to mój chłopak? - pyta zdziwiony
- bo wstwiacie takie zdjęcia - pokazała mu przykładowe zdjęcie
- No wiem, że na nim wyglądamy jak parą
ale bez przesady
- Wierz co ja to bym ci radziła abyś Ty się zapytał Matta o związek, aby dali wam spokuj. Bo musisz przyznać pasujecie do siebie - mówiła twierdząco
- No prawda i tak dawno miałem się pytać bo mi się podoba - odpowiedział dziewczynie. Nie wiedzieli, że za drzwiami stoi Matt i to wszystko słysz, momentalnie podbiegł do Jacoba i wbił mu się w usta, a Victoria stała jak słup soli bo nie wiedziała co robić, aż w końcu wyjęłam telefon z kieszeń i zrobiła im zdjęcie.
- Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać - powiedział Matt
- Nic się nie stało - odpowiada Jacob - Matt, em...może chciał byś zostać moim...chłopakiem?... - zapytał nie śmiało
- J-J-jasne - odpowiedział i panownie wbił się w usta Jacoba
- To może ja pójdę do Janet - powiedziała wchodząc na schody*
Po tym jak chłopacy wyznali sobie miłość i zostali taką prawdziwą parą to Victoria poszła na górę do Janet. Jak weszła do pokoju spotkała Janet w nie ciekawej sytułacji...
- Oj sory już wychodzę - powiedziała speszona
- Nic się nie stało - odpowiada zdziwiona
- Może ja już pójdę - powiedziała Vic
- Nie zostań - powiedziała i przyciągnęła ją do siebie
- Janet co ty wyprawiasz - mówi zaskoczona Victoria
- No co chyba jak jesteśmy przyjaciółkami to możemy razem no wiesz...- zrobiła mine jak stary pedofil
- Janet a jak ktoś wejdzie i nas zobaczy?! - mówi zaskoczonym głosem
- To zamknięty drzwi i nikt nie wejdzie - mówi przy czym dotyka Vic napalona
- C-co ty robisz? - Pyta lekko przestraszona
- Chcę cię pocałować - Powiedziała napalonym głosem, po czym robi to co miała w planie czyli całuje dziewczynę.- Jak się Pani podobało? - spytała
- Ja chce jeszcze raz!! - odpowiada wesoło
- a tak bardzo nie chciałaś - odpowiada
- ale teraz chce jeszcze raz - mówi pewnym głosem
- Już się robi - powiedziała i po raz kolejny pocałowała dziewczynę. Jak dziewczyny się całowały do pokoju weszli Matt i Jacob bo Janet nie zamknęła dzrzwi na kluczyk i dlatego weszli do pomieszczenia. Chłopacy jak zauwarzyli to Matt poszedł w ślady Victori i zrobił im zdjęcie, żeby im nienprzeszkadzać wyszli z pokoju i poszli do sypialni Matta.
- To co robimy? - spytał Jacob
- To co ty chcesz - mówi Matt
- Ok - zaczą całować Matta
- Nie sądziłem, że to masz na myśli - powiedział zdziwiony Matt
- Ale, że co? - spytał starszy
- No wiesz tiru triru- palną chłopak
- Właśnie o to mi chodziło - zrobił mine pedała i się uśmiechną do młodszego chłopaka na co on tylko kiwną głową.
- Czyli się zgadzasz? - zapytał zdziwiony
- No tak - potwierdził. Jacob nic nie dodał i zaczął całować Matta, ale młodszy przerwał
- Może zamknę drzwi - zapytał Matt
- To zamknij drzwi - powiedział Jacob. Matt wstał z łóżka i zamkną drzwi na klucz, zamkną drzwi i wrócił na łóżko następnie zaczeli kontynułować poprzednią czynność. Kiedy Jacob i Matt uprawiali stosunek do drzwi zaczeła pukać Janet
- Hej można wejść - pytała dziewczyna
- Kurwa Jacob - powiedział nie co przestraszony
- już chwilka - zdarł się chłopak
- Ok - odpowiedziała Janet
- Co tam? - zapytał Jacob otwierając drzwi do pokoju
- Mogę wejść? - zapytała nieśmiało
- Tak - powiedział pewny siebie
- Dzięki - odpowiedziała przy czym wchodząc do pokoju, ale na łóżku siedział chłopak bez koszulki z czerwonymi wręcz krwistymi plamami na szyji i dekolcie.
- Chyba wam w czymś przerwałam... - powiedziała speszona
- Możliwe ale teraz to jest mało warzne - powiedział troszkę wnerwiony
- Ok...- odpowiedziała Janet
- A coś się stało? - zapytał Matt
- Bo tak jakby całowałam się z Vic i nie wiem jak jej powiedzieć, że mi sie podoba...- powiedziała zmartwionym głosem Janet
- No po prostu palnij prosto z mostu - powiedział Matt, który zakładał koszulkę
- Po co ty zakładasz koszulke, przecież będziemy kontynułować poprzednią czynność - odpowiedział Jacob
- Faktycznie - palną Matt
- To musisz żeby powiedzieć prosto z mostu - pyta dziewczyna
- Tak - odpowiada Matt
- Ok to ja idę na podboje, a wy mi się tutaj nie zapładniać. Jasne? - zapytała Janet
- Aj aj kapitanie - odpowiedzieli hurkiem kościelnym - Ale mam przecież kondom - dodał Jacob
- Chyba że - odpowiada i wychodzi z pokoju
- To co idziemy w tany? - pyta napalony Matt
- Z tobą zawsze - mówi Jacob. Tak oto po rozmowie Matt i Jacob zaczeli kontynułować stosunek, a Janet poszła do Victori z pytaniem, które krążyło jej ciągle po głowie
- Hej Vici - powiedziała radosna Janet
- Co tam? - obrazu pyta dziewczyna
- Mam do Ciebie nietypowe pytanie - mówi nieśmiało
- Słucham Cię ja - odpowiada poważna
- Podobasz mi się i zostaniesz moją dziewczyną? - powiedziała bez wahania
- No...ja nie wiem co powiedzieć...- po chwili namysłu odpowiada - Tak - powiedziała i się wbiła w usta Janet*
Po wszystkich wydażeniach przyjaciele urządzili maraton filmowy na, którym oglądali "Sex Education" chociaż były momęty 18+ nic to nie robiło przyjaciołom.
Do jedzenia przygotowali jakieś żelki, chipsy, popcorn, napoje oraz ciastka, które kilka dni wcześniej kupił Jacob dla przyjaciół i siebie.
Kiedy nadeszła godzina 24.10 przyjaciele porozchodzili się do swoich pokoji oprócz Jacoba i Matta, którzy spali w jednym pokju.
- Jacob...- mówi Matt
- Co tam się dzieje? - pyta zamyślony
- Kocham Cię- odpowiada i całuje chłopaka, który leży na łóżku
- Ja Ciebie też kocham kotek - powiedział i oddawał pocałunki coraz namiętniej i ostrzej co doprowadziło do tego, że Matt nie mógł pójść nawet do łazienki
- Dzięki, teraz nie mogę chodzić - mówi i marszczy brwi
- Nie ma za co skarbie mój kochany i jedyny na świecie - powiedział i pocałował chłopak w czubek głowy następnie wzią chłopaka na ręce i zaniusł na łóżko po czym przykrył do kołdrą, sam się położył i poszli spać wtuleni w siebie, a u dziewczyn nie było nic słychać oprucz cchrapana przy spaniu i śnieniu o ludziach.
CZYTASZ
Miłość na zawsze
RomanceW życiu czwórki przyjaciół stanie się coś zaskakującego czego dowiecie się w dalszych częściach książki