wisielec.rozdzial1.

6 0 2
                                    

widze siebie, wisze na grubym sznurze, jestem martwy. osiwialem, mam przekrwione oczy, jestem czerwony. cos ciagnie mnie w gure i... wtedy sie budze. juz nie ma na mnie na ziemi, ziemia nie istnieje juz dla mnie, ziemia jest dla tych co snia. ja sie obudzilem i bede obudzony juz zawsze. obudzilem sie po 16 latach snu, zwykle ludzie spia okolo 90 lat. ludzie ktozy popelnili samobujstwo w wiekrzosci snili swiadomie, czuli poprostu, domyslali sie ze to nie jest prawdziwy swiat, i mieli racje. nie wazne w co wiezylismy sniac, teraz wiemy wszystko wiec nie mamy w co wiezyc. najwiece racji mieli ludzie wierzacy w reinkarnacje, po obudzeniu sie ze snu mamy mozliwosc ponownego zasniecia, i bycia kims innym.  jesli zdecydujemy sie na ponowne zasniecie, zapomnimy o tym co dzieje sie po pobudce poniewaz to tajemnica calego swiata nie sniacych. wszystko to wiem z nikat, poprostu wiem to od kad sie  obudzilem, jestem niesmiertelny i wszechwiedzacy. moge wszystko bo w tym swiecie nie ma zasad, nie ma ich dlatego ze nie sa potrzebne, jesli nie chcemy widziec jakiejs podlej istoty na przyklad dreczyciela ze snu ktory juz zdazyl sie obudzic to poprostu go nie widzimy. niektozy swiadomosniacy wiedza wiecej niz inni swiadomosniacy. ci co wiedza wiecej  domyslaja sie (i maja racje) ze samookaleczanie pozwala nam przez chwile byc obudzonym lub przez chwile snic swiadomie, z alkocholem i uzywkami jest tak samo, dlatego sniacy tak to kochaja.

LonleyStoriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz