*1*

2 0 0
                                    

-Dobrze pierożki jest piąta rano, a ja musze na siódmą pójść do szkoły- powiedziałam to już bo zaczęłam być zmęczona- to papa pierożki. (jeszcze nie widzieli jej twarzy).

I koniec dobra chwile się prześpię, jak pomyślałam tak zrobiłam, jak się położyłam to usłyszałam mój budzik.

-No japierdole!!! nienawidze tego budzika- no więc se nie pośpie.

/TIME SKIP(droga do szkoły)

-Zoe! czekaj!- ktoś zaczął mnie wołać, jak się odwruciłam to zobaczyłam moją psiapsi Tom'a.

-Cześć Tom jak u ciebie?

-No cześć, cześć u mnie dobrze, a u ciebie jak? Bo wyglądasz jak duch. I to dosłownie. (On nie wie że stremuje).

-No dobrze u mnie, tylko oglądałam strema tomie'go.

-Okej... chodź bo się spóźnimy do szkoły.

-A co ty taki chętny do szkoły co?- to jest bardzo niecodzienny widok bo zawsze pierwszy do rusza na wagary.

-Dlatego bo chce skończyć tą szkołę, oraz muszę poprawić kilka testów i tobie też radze zrobić.-dobra nie marudź i choć- bardzo dziwne zjawisko gdzie chce sam z własnej woli iść do szkoły.

/TIME SKIP(LEKCJA)/

Ale nudy przynajmniej nie trzeba się martwić za tydzień koniec szkoły. Moje zajebiste rozmyślenia przerwał dyrektor wchodząc do pomieszczenia.

-Panno Zoe Golden, proszę przyjść do mnie. Teraz!- dał nacisk na teraz, nie powiem zdziwiło mnie to... nieee no żartuje przecież.

Spakowałam się i poszłam do dyrka. Jak byłam przed drzwiami to zapukałam i czekałam aż będę mogła wejść do środka. Usłyszałam to ukochane proszę! więc weszłam. Zobaczyłam tam moją wychowawczynie oraz dyrektora.

-Dzień  dobry

-Dzień dobry- oho jak zwykle bez zmian u nauczycielki.

-Witaj, proszę usiąść- jak dyrko powiedział tak zrobiłam.

-Wiesz po co tu jesteś?

-Yyyy... nie?- no bo skąd mam to wiedzieć co?

-No to ci powiemy masz zagrożenie z wszystkich przedmiotów!

-Proszę się uspokoić, będziesz mogła za dwa tygodnie napisać test z wszystkich przedmiotów i od tego będzie zależeć czy zdasz szkołę czy nie, to jak?- tylko tyle powiem japierdziele, tak tylko tyle powiem teraz mam się wszystkiego uczyć? A dobra raz się żyje.

-To jak, tak czy nie?- o jezu, ta baba jest strasznaaaaaaaa, i nie cierpliwa.

-Tak, tak napiszę ten teścik.

-To nie jest jakiś tam "teścik" tylko test- boże czym mnie bo ją porwę, będe turturować a potem wyciągne jej narządy i te które będą do urzytku to je sprzedam.

-Dobrze mogę iść?

-Tak możesz.

Bez zastanowienia wyszłam. A co tam zróbmy wagary.

                                                  *********************************************

362 SŁÓW

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!

MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ PODOBA ROZDZIAŁ PAPAPAPAPAPAP


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 31, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

*STREMERKA/DSMP*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz