Pamiętasz to
Ten dzień
Telefon, zaspanie, szok i niedowierzanie.
Wypadek
Co masz w głowie?
Panikę, strach, rozpacz.
Bierzesz rower, mimo braku powietrza w oponach i zimy
Jedziesz tyle ile masz sił w nogach
Już jesteś zmęczona,ale mówisz sobie, że jeszcze kawałek, JESZCZE trochę i dasz radę, będziesz na miejscu.
Widzisz auto
Od razu wymachujesz rękoma cała zapłakana, aby się ktoś zatrzymał.
Widzisz że przejechał
A potem
Ustał.
Biegniesz z tym cholernym rowerem
Widzisz sąsiadka, prosisz ją, ona się zgadza to rower wywalasz w rów i wsiadasz, bo nic innego się nie liczy tylko on.
Jedziesz i widzisz go we krwi.
Trzęsie się i na w pół leży na ziemii
Twój świat się zawalił, masz najgorsze w głowie
Że go stracisz.
Na szczęście ktoś się nim zajął.
Mówią do ciebie
Pomagasz i próbujesz się uspokoić.
Dzwonią do ciebie, wypisują , a w głowie masz tylko
JEGO
Potem czas i strach i czekanie na jakiekolwiek znak.
Okazuje się, że ma się dobrze, jest cały
A ty wiesz, że to twoja wina i wiesz, że tak dalej będzie, bo gdyby wcześniej wyjechał to
Nic by się nie stało ...