Nudziło mi się i byłam jak: ej zróbmy au i robię teraz au
Miłego czytaniaWięc jest to jest God!Au, gdzie ninja są Bóstwami żywiołów. Żyją w jednej z 16 krain która jest bardzo połączona z Ninjago, i kontrolują to co się tam dzieje.
Pewnego razu na świętą ziemię zawitał mały, świecący obiekt. Wszyscy zamieszkujący tę ziemię zebrali się wokół niego by sprawić czym ono jest. Gdy światło zaczęło gasnąć, w jego miejscu pojawiło się ludzkie dziecko. Nazywało się Lloyd Garmadon...
Wszyscy byli w szoku, widząc człowieka na świętej ziemi, gdyż nigdy w zasadzie nie widzieli istoty ludzkiej. Bóstwa bały się go nawet dotknąć, tak jakby dziecko było jakimś strasznym potworem. Jednak jedynym bóstwem jakie nie bało się podnieść człowieka, I zanieść go do Bóg światła, najpotężniejszego z nich wszystkich, był Kai, Bóstwo ognia.
Był znany ze swojego, wręcz ognistego temperamentu, oraz odwagi.
Wszyscy pokierowali się do najwyższego, by zapytać go o ludzkiego przybysza.Gdy dotarli na najwyższy szczyt na świętej ziemi. Mieścił się tam klasztor, dom bóstwa światła. Powiedział im on tak: ,,To dziecko jest darem od ludzi, dla nas. Musimy się nim opiekować i wychowywać, w podzięce za najważniejszą wartość ludzką, życie".
I tak zaczęła się przygoda Lloyda, jedynego człowieka w świecie bogów.I zapraszam po losowe headcannony:
- Kai (Bóstwo ognia) i Jay (Bóstwo burzy) są ulubionymi opiekunami Lloyda
- Lloyd się boi Zanea (bóstwa lodu), twierdzi że jest on przerażająco poważny
- Ulubionym miejscem Lloyda jest plaża, mieszcząca się przy lesie. W ten sposób może on spędzać czas razem z Nyą (bóstwem wody) oraz Colem (bóstwem ziemii)
- Cole, jest najbardziej opiekuńczym bóstwem ze wszystkich. Oczywiście nie tylko wobec Lloyda, ale i innych Bóstw (może dlatego że Cole jest jednym z najstarszych bóstw)
- Bądź co bądź ale największym zaskoczeniem dla Lloyda było to że Kai i Nya to rodzeństwo. Są dosłownie przeciwieństwami. Nigdy by tak nie pomyślał do momentu pewnego, zabawnego nieporozumienia
- Lloyda I Jaya trzeba za wszelką cenę trzymać osobno. Nie dość że Lloyd jest tylko dzieckiem, to Jay funduje mu najniebezpieczniejsze zabawy jak się da. Co prawda Lloyd zyskał nieśmiertelność dzięki Wu, jednak to nie zmienia faktu że on, jak i Cole widzą w nim tylko dziecko, które trzeba trzymać w bezpiecznym miejscu
To na razie tyle, ponieważ na tą chwilę nie chcę za dużo zdradzać xd (bo prawdopodobnie powstaną z tego one shoty)