„Julka!"

81 3 0
                                    

W tamtym rozdziale

minęły dwie godziny chciałem iść ale Pati złapała mnie za ręką i przyciągnęła,pocałowała mnie był to długi i namiętny pocałunek
P:Przepraszam
K:Nie masz za co przepraszać było fajnie
P:Zostaniesz na noc? Zrobiła maślane oczy
K:Jasne

W tym rozdziale
Pov:Pati
Chciałam żeby Kaorl został na noc fakt że go kocham ale od niedawna podoba mi się czarek ale to zauroczenie musze powiedzieć o tym Julce,po chwili poszłam spać
Wstałam o 7:17 ubrałam się w łazience Karol nadal spal więc go nie budziłam,poszłam na dół zobaczyłam julke popatrzyłam na nią naszą sekretną miną
J:już idę tylko wezmę pieski
Gdyby ktoś nie wiedział robimy ta minę wtedy kiedy chcemy pogadac,
Po chwili przyszła Julka wyszłyśmy
J:To o czym chcesz  pogadać?
P:Od niedawna podoba mi się też czarek
J:O kurde,czyli podoba Ci się Karol i Czarek
P:Tak... nie, nie wiem no czerek poznał dziewczynę ostatnio i nie chce mu tego psuć
J:Może pójdziemy już do domu?
P:Co przecież przed chwilą wyszłyśmy z domu
Pov:Julka
Wyszłyśmy z Pati na spacer byłyśmy przy bramie nagle zauważyłam Karola z jakas dziewczyną nie chciałam żeby Patka to widziała więc zaproponowałam żebyśmy wróciły do domu ale ona się nie zgodziła
P:Julka!
J:Tak?
P:czy ty chcesz żebym nie widziała Karola?
J:Tak...
P:Julka ja go rozumiem
J:co-
P:no kto by chciał być ze mną w związku albo  o kolwiek innego
J:Pati nie prawda cały czas ktoś ci proponuję związek
P:Ale to są randomowi ludzie których nie znam
J:Nie ma znaczenia,Idziemy do sklepu?
P:chodźmy
J:Wiesz ze będziemy musiały przejść  obok nich
P:Wiem...
K:Hejka dziewczyny gdzie idziecie?
(ej jakby ktoś nie skumal Jak Pati zeszła na dół Karol się obudził i wyszedł dlatego wracał z tą łaską-Aut).
J:Idziemy do sklepu chcesz coś?
K:Tak chce jakieś Chipsy
J:oki
Dziewczyny szły Polem nagle Pati zakrzyczała
P:Ała!
J:Jezu patka co się dzieje?
P:Nie wiem coś mnie ugryzło
Pati miała kostke we krwi i trochę nogę
J:Wracajmy do domu x
P:Tak proszę
Poszłyśmy na chodnik
P:Julka ja tam nie dojdę
J:dasz radę
?:Przepraszam pomoc ci dojść do domu?
J:tak pomóz jej
P:co Julka
? :jestem Adam
P:Ja jestem Patrycja
J:a ja Julka
Adam wziąl Pati na barana i doszlido domu x
P:Dzięki wielkie bez ciebie bym nie doszła do domu
A:nie ma za co
P:to pa
A:Pa
N:Jezu patka co ci się stało?
P:Tak szczerze to nie wiem coś mnie ugryzło
J:tak, Chodź patka muszę Ci to opatrzyc

Hejka!kolejny rozdział i mega dziękuję że ponad 200 osób przeczytało moja książkę❤️ dziękuję!

†Moje szczęście†//PatixKarol💜💚\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz