1

54 4 5
                                    

- Już ide! - Wykrzyczał Polska

Wstał z kanapy i ruszył w stronę drzwi,nie patrząc przez judasza otworzył drzwi z myślą że był to Węgry.

- Guten ta-

Niemiec nie dokończył bo Polska odrazu zatrzasną mu drzwi przed nosem.

- CZEGO TY CHCESZ!? TRZECIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ? WYPIERDALAJ Z MOJEJ ZIEMI - Krzyczał nie ustanie Polska z siekierą w ręku.

- Oh, spokojnie Polen nie chcę ci nic nie przyjemnego zrobić, poprostu mój dom jest w trakcie dosłownej rozbiórki i czy mógł bym- - Kraj znów nie skończył ponieważ Polska otworzył mu drzwi stając w rogu by ten mógł wejść swobodnie do domu.

- Dziękuję Polen - powiedział Niemcy.

- Właściwe.. skąd wiesz gdzie mieszkam nie widujemy się przecież - zapytał z ciekawością.

- Zawsze gdy idę do Francji widzę jak po drugiej stronie ulicy Węgry idą w lasek, lasek natomiast nie jest gęsty i widać tam twój domek szczerze najpierw się przestraszyłem bo ten dom wygląda zewnątrz jak opuszczony ale w środku... poprostu woow, czyli jednak nie ocenia się po okładce co nie?

- Masz rację domek wygląda jak opuszczony ale pasuje mi to, większość krajów myśli że powoli się rozpadam albo że już mnie nie ma przez co nie mam znajomych ale pasuje mi to.

- Rozumiem....

Pokój zagościła niezręczna ci cisza jaką nikt nie lubi.

- To co.. kawy cherbaty może kakao? - zasugerował Polska

- Może kakao

- Okejj.. to ja wracam zaniedługo

Myśli Polaka

Kurcze trochę boje się go zostawić w salonie mam tam sporo drogich rzeczy po ojcu. Dobra Polska weź się w garść i rób to kakao jak najszybciej.

______

W tym samym czasie Niemcy wstał z kanapy rozglądając się po zdjęciach w oczy wpadł mu jeden pełny obraz z rodziną. Ron, Polska, PRL oraz pies?, Niemcy nie sądził że Polska miał psa. Polska wrócił do pokoju z kakao stawiając je na mały stoliczek.

- Nie wiedziałem że miałeś psa - powiedział Polska

- To nie mój to pies RRL'a Fenix, super pies w 1987 zachorował wtedy zostałem tylko ja i tata dom robił się coraz pustrzy tym bardziej ja robiłem się pusty bez emocjonalny, następny był mój ojciec musiałem zadbać o wszytko zgarniać pieniądze na jedzienie jak i dla mnie jak i dla Alexa.

- Alexa? - zapytał Niemcy

- Mój pies.*gwizd*

Po schodach zleciał Owczarek niemiecki dokładnie taki sam jak Fenix.

- To jest Alex - powiedział Polska

- Polska przykucnął koło psa głaskając go po grzbiecie na co pies radośnie opowiadał szczekaniem.

- Alex idź jeść masz jedzenie w misce.

Pies wsiadł na kanapę przeskakując przez nią dążąc do kuchni.

- Wow Polska z kąd masz takiego psa?

- Ech z nikąd zwykła przybłęda wyrzucona w moim lesie więc przygarnołem do domu a reszty sam się nauczył z przyzwyczajenia że gadam do psa.

- Mhm, chciałem zapytać czy mógł bym tu nocować z 2 dni, nie mam zbytnich warunków domowych teraz.

- Pewnie, z ubrań coś ci znajdę większego więc się nie martw - Polska siadł na kanapie patrząc w ogień witający w kominku. Spojrzał na figurki leżące na kominku uśmiechając sie.

- Czemu się uśmiechasz? - zapytał Niemcy.

- Bo wspominam

- A co wspominasz

- Dzieciństwo ale to lepsze z tatą.

Pokój znów oczarowała cisza której nikt nie lubił z otoczenia. Deszcz który właśnie przestał padać zmienił się w piękny jesienny zachód słońca.

-Hm rozpogodziło się idę do ogrodu zaraz wrócę- powiedział Polaczek .

Ponownie wstał i ruszył w stronę pobocznych drzwi do ogródka. sięgnął za szczotkę zmiatając wodę z liściami z altany, Polska obiecał tacie że będzie się opiekował ogrodem aż do końca swojego istnienia, altana ma już swoje lata więc może nie wygląda najlepiej ale wciąż ma piękny wzór na dachu polany zieloną farbał fakt wyblakła ale miało to swój urok, po skończonej pracy wrócił do domu.

___________

Nadal nie umiem w to 🤩

602 słowa

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 20, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝐖𝐬𝐩𝐨𝐦𝐧𝐢𝐞𝐧𝐢𝐚 𖧷 𝐂𝐨𝐮𝐧𝐭𝐫𝐲𝐡𝐮𝐦𝐚𝐧𝐬Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz