(NIE)Romantyczne poznanie

75 4 1
                                    

Lepiej tego Nie czytajcie bo to idiotyczne.

KINO, 24 lipca 18:57
Powoli przeciskałam się pomiędzy ludźmi w kinie wracając z toalety.
-Patrz ja łazisz zdziro!- krzyknął jakiś dzieciak za co dostał po łbie od matki.
Przeciskałabym się dalej gdyby Nie to że jakiś koleś podstawił mi nogę i się przewróciłam na jakiegoś typa. Spodziewałam się wybuchu wściekłości,ale on tylko cicho parsknął i pomógł mi wstać
-Lili- podałam mu rękę
-Jack- on uklękną i chwycił moją rękę w swoją, ucałował ją i pociągną przez co spowrotem wylądowałam na ziemi
-Ty chamie!- roześmiałam się na całe kino.
-Ale jaki przystojny chamie- poruszył zabawnie brwiami
-Chciałbyś- krzyknełam i w między czasie podeszła do mnie ochrona
-Czy zgodzi się pani wyjść sama czy mamy użyć siły
-Masz jakiś problem koleś?-zapytał Jack udając twardziela
-Tak, bo co?
-To moja dziewczyna i ja nigdzie Nie wychodzimy
-Skoro tak bardzo ci zależy aby wyjść z nią prosze bardzo-powiedział wściekly ochroniarż i chwycił Jacka i przewiesił sobie przez ramię
-Ej zostaw mojego chłopaka!- krzyknełam,a on chwycił mnie i przewiesił sobie przez drugie ramie, tak że teraz oboje wisieliśmy do góry nogami.
-Puść mnie! -krzyknełam i walnełam ochroniaża w plecy
-Nie.
-Chcesz się bić?- zapytał Jack, a ochroniarz postawił mnie na ziemi a obok mnie Jacka
-Dawaj-bosh jaki poważny typ.
A Jack walną go z pięści w brzuch złapał mnie za rękę i zaczął uciekać
-Sory Lili ale Nie umiem się bić.
-Zauważyłam-odwróciłam głowę i zauważyłam że ten koleś nas goni.

Tak jak mówiłam -To chore!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 18, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

(NIE)Romantyczny tydzieńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz