Nagle Roxy wyskoczyła z kolan Charlotte. Charlotte to poczuła i się obudziła. Spojrzała na zegarek.
-13?!- krzyknęła
Charlotte o mało z krzesła nie spadła. Dziewczyna pobiegła do salonu ale tam nikogo nie było. Ruszyła więc w stronę pokoju swojego ojca. Lekko uchyliła drzwi i zajrzała. Zauważyła puste nie pościelone łóżko swojego ojca.
-Dziwne- pomyślała
Postanowiła więc do niego zadzwonić, aby się dowiedzieć gdzie on u licha jest. Nagle zdrętwiała telefon jej ojca leżał na stole. Charlotte wiedziała, że jej ojciec praktycznie nie wychodzi bez telefonu. Charlotte na chwile przestała o tym myśleć.
Mogłam się zapytać taty u jakiego kolegi nocuje Nathan (jej brat)- pomyślała
Lecz nagle przypomniała sobie, że przyjaciel jej brata ma na imię David.
Mam nadzieje, że u niego nocuje- stwierdziła
Tak się składa, że mam numer do jego mamy- powiedziała do kota
A Roxy tylko wpatruje się w oczy swojej właścicielki ze zdziwieniem
Włącza się poczta- posmutniała Charlotte
No i co ja mam zrobić, mój tata gdzieś wyszedł nawet nie wiem gdzie.....- ucichła
Albowiem zauważyła małą żółtą karteczkę zawieszoną na lodówce.
,, Córciu, niedługo będę, musiałem pilnie pojechać do pracy, odgrzej sobie pizzę z wczoraj"- przeczytała
-A co z Nathanem?- zapytała
-No dobra kiciu to co robimy?- zapytała
Roxy tylko miauknęła i powędrowała do swojej miski.
-A ja już wiem o co ci chodzi. Jesteś po prostu głodna- stwierdziła
Charlotte otworzyła saszetkę kurczaka.
-Ale to cuchnie- zemdliło Charlotte
-Nie wiem jak możesz to jeść- odparła
Ale Roxy miała to gdzieś, zajęła się swoim jedzeniem.
Charlotte poszła w stronę kanapy. Sięgnęła po pilot leżący na stole i zaczęła przeglądać kanały.
-O, jest Sherlock Holmes- ucieszyła się
Charlotte bardzo lubiła oglądać filmy detektywistyczne, a najbardziej ten.
YOU ARE READING
Niewyjaśnione zniknięcia
Mystery / ThrillerBohaterka opowieści Charlotte jest detektywem. Pewnego dnia dostaje propozycję przeprowadzenia śledztwa na temat dziwnych zniknięć dzieci i młodzieży...