You Get Off On Me || larry [tłumaczenie]

You Get Off On Me

W poniedziałek rano Harry obudził się przez pukanie do jego drzwi "Harry, kochanie czas wstać" usłyszał delikatny głos matki za drzwiami "Jestem mamo" zapewnił ją. Wziął telefon, żeby sprawdzić powiadomienia i uśmiechnął się jak wyskoczyło imię jego chłopaka.

Baby: Dzień dobry, kochanie! Szczęśliwe 6 miesięcy, kocham cię!

Hazza: Dobry Boo, szczęśliwe 6 miesięcy kochanie, kocham cię xx

Harry wyłączył telefon, kiedy skończył pisać, wstał z łóżka i skierował się do łazienki, aby wziąść szybki prysznic i załatwić swoje sprawy. Kiedy załatwił swoją poranną rutynę, poszedł się ubrać. Wyjął ulubione majtki Louisa i założył je, w końcu dzisiaj ich rocznica.

Po ubraniu się Harry zszedł na dół, by przywitać się z matką, szybko zjadł śniadanie i pobiegł do swojego samochodu. Wiedząc, że Louis jest już w szkole, chciał się z nim spotkać przed zajęciami.

Kiedy zaparkował w swoim zwykłym miejscu, wziął plecak, zamknął drzwi samochodu i poszedł w kierunku szkoły.
Uśmiechał się do wszystkich i witał tych, którzy go witali, gdy jego wzrok padł na jego chłopaka opartego o jego szafkę, pisnął i podskoczył do niego.

"Szczęśliwej rocznicy Lou" on przytulił Louisa od tyłu i umieścił słodkiego całusa na jego policzku. "Oh kochanie przestraszyłeś mnie, ale szczęśliwej rocznicy księżniczko." Umieścił swoją rękę na policzku Harry'ego i pociągnął za kręcone włosy do pasjonującego pocałunku, mogli usłyszeć mieszane uczucia od kogokolwiek, ale nie skupiali się na innych.

"Więc, Lou mój dom będzie pusty po szkole" Harry mrugnął do Louisa "Oh tak? Co masz na myśli?" Louis uśmiechnął się do swojego podekscytowanego chłopaka "Może byśmy mogli pójść tam po szkole, wymienić się prezentami oraz no wiesz, kochać się i to wszystko" Harry zarumienił się jak powiedział ostatnią część. "Jesteś takim sprośnym chłopcem, chcesz abym był z ciebie dumny kiedy wrócimy do domu?" Harry wydał z siebie jęk.

"T-tak, ja nawet założyłem twoją ulubioną bieliznę" Louis szybko położył swoją rękę na tyłku Harry'ego, aby spróbować i poczuć tkaninę. "Oh mój Boże, księżniczko ty tylko błagasz, żebym pieprzył cię gdzie każdy będzie mógł nas zobaczyć huh?" "N-nie Lou, chcę tylko być piękny dla ciebie" "Ile razy mam ci powtarzać, że jesteś piękny i ładny nawet nie próbując? Księżniczko jesteś najładniejszy, nie musisz nic nakładać dla mnie" "Wiem Lou, zawsze przypominasz mi to i kocham cię za to" Harry rozpromienił się i złożył pocałunek na jego ustach.

Właśnie wtedy, gdy się odsunął, zadzwonił dzwonek "No chodź kochanie do klasy" Louis obdarował Harry'ego uśmiechem i razem poszli dalej. Ponieważ klasa Louisa była najbliżej Harry'ego podrzucił go, ale nie otrzymał pocałunku od Louisa.

"Harry jest takim słodkim chłopakiem" Louis słucha dziewczyny, która za nim szepcze "Wiem dobrze? Louis jest takim szczęściarzem" odpowiada jej przyjaciółka sprawiając, że Louis przewraca oczami, kiedy szedł do swojego biurka wciąż słyszał, jak dwie dziewczyny plotkują o jego chłopaku, co w jakiś sposób prowadziło do ich życia seksualnego. "Jak myślisz jak duży on jest?" "NIe mam pojęcia, ale prawdopodobnie duży, bo wiesz, że ktoś widział Louisa kulejącego pewnego dnia."

Louis miał dość dwóch dziewczyn i odwrócił się i wrzasnął wtedy "Czy możecie się kurwa zamknąć?! Okazujecie brak szacunku do mojego chłopaka i gadać o jego jebanym kutasie!" robiąc to dwie dziewczyny wessały powietrze. " Możemy rozmawiać, o czym tylko chcemy, to jest wolny kraj" jedna z przyjaciółek próbowała się bronić "Nie kiedy rozmawiacie o czyimś prywatnym życiu i prywatnych partiach kiedy kogoś tu nie ma, ty dupku."

Właśnie jak to słowo wyszło z Louisa ust nauczyciel wszedł do klasy "Panie Tomlinson, jestem naprawdę zaskoczony twoim wulgarnym słownictwem" "Przepraszam Panie Parker, ale nie mogę znieść ludzi mówiąc o moim chłopaku w takich słowach, to się nie powtórzy ponownie" "Skoro ja też cię znam, udam, że tego nie słyszałem, ale następnym razem skończysz w kozie." Louis uprzejmie dziękuję swojemu nauczycielowi i zwrócił uwagę na lekcji.