Przeraźliwy pisk dotarł do moich uszu. Pomału otwierałem oczy żeby przyzwyczaić się do ostrego światła. Pisk ten okazał się wydobywać z głośnika, który wisiał w rogu sufitu.
-Gdzie ja jestem?
Znajdowałem się w małym pokoju, nie... Bardziej pudełku ponieważ nigdzie nie było drzwi. Oprócz mnie w pudełku był tylko ten głośnik. Ściany były wykonane ze szkła. W jednym szeregu było ustawione więcej szklanych pudełek, a w nich inni ludzie. Pudełka stały na środku typowej filmowej dżungli.
-Skąd ja się tu wziąłem?
~Tydzień temu~
-Byłam w łazience na dwie minuty! Dwie! A ty nie umiałeś przypilnować polewy?!
-Wiesz że nie umiem piec ani gotować.
-A ja jestem zawodowym kucharzem, tak?
Brunetka przeczesała swoje włosy. Mimo że dopiero umyła ręce, po tym zabiegu były całe białe od mąki. Tak samo jak włosy i czarne ciuchy chłopaka stojącego na przeciwko niej. Dziewczyna przyglądała się jego wyglądowi odrobinę za długo.
-Na co tak patrzysz-zaśmiał się chłopak-mam coś na twarzy?
-Pytasz serio gębę masz całą uwaloną! Chodziło mi bardziej o włosy, jak długo będzie trwała ta twoja emo faza?
-To żadna faza Charlotte.
-Nadal uważam że twoje włosy wyglądały lepiej zanim przefarbowałeś je na czarno.
-Na pewno. A tak w ogóle kiedy polewa się paliła ja zrobiłem popcorn! Co powiesz na przerwę?
-Pewnie! To co zaczynamy Sherlocka Holmesa czy oglądamy dalej Scooby-Doo?
-Scooby-Doo!
~30 minut później~
-Sprawcą jest ten gość-Liam wskazał na gościa stojącego obok głównych bohaterów.
Dwójka nastolatków siedziała na ziemi opierając się o łóżko i oglądając kreskówki. Wokół nich walało się 5 misek po popcornie.
-Liam jesteś najlepszym detektywem świata! Wiesz kto jest sprawcą już na początku odcinka!
-Ma się ten talent!-chłopak wypiął dumnie pierś.
-Nie dałeś mi skończyć mówić! Nie spoileruj mi kto jest sprawcą chcę mieć choć trochę frajdy!
Chłopak jedynie się zaśmiał.
-A tak poza tym wiesz, że skoro zaczął się ostatni tydzień wakacji niedługo uczniowie zaczną dostawać listy z Elizjum! Tak bardzo chciałabym dostać się do tej szkoły! A ty?
-No nie wiem. Co ja takiego potrafię?
-Odgadnąć złoczyńcę ze Scooby Doo po pierwszych 5 minutach, to niezwykły talent. Pewnie jesteś jedyną osobą na świecie, która to potrafi!!
Chłopak uśmiechnął się na ten komplement, miał gdzieś jeśli był to sarkazm z jej strony. Była ona dla niego ważna, chciał wiedzieć co ona sądzi na temat tej szkoły, skoro dostał on list stamtąd. List z Elizjum który dostał on zamiast jej.
Czemu?
~Obecnie~
Próbowałem dojrzeć twarzy innych osób, jednak byliśmy oddaleni od siebie zbyt daleko. Nagle ciszę rozbił dziwny głos z głośników.
-Kandydaci, wszyscy jesteście tu ponieważ chcecie dostać się do mojej wspaniałej szkoły, czyli Elizjum! Zasady są proste musicie dostać się na drugi koniec wyspy do bezpiecznej strefy żywi! Jest was 57, nie wiem jeszcze ilu z was przyjmę dlatego walczcie o jak najwyższe miejsce! Zasady są proste, wszystkie chwyty dozwolone, czyli morderstwa, sojusze i zdrady! Musicie jedynie dobiec do bezpiecznej strefy tam koniec walk. Bezpieczna strefa znajduje się na północy. O i zapomniał bym ograniczenie czasowe to 24 godziny. Do zobaczenia!
Szkło przede mną się rozsunęło, jednak nie wychodziłem. W mojej głowie było milion pytań. Co to za pojebane rekrutacje do szkoły! Widziałem jak inne osoby wybiegały lub się wychylały żeby zobaczyć otoczenie i czy to wszystko jest prawdą. Dwie osoby wybiegły przed siebie w stronę lasu, jedna z nich zamiast na północ pobiegła na wschód. Ostrożnie opuściłem swoją klatkę i ruszyłem na północ.
Bo w końcu tajemniczy głos nie wspomniał o tym co się stanie jak nie zdążymy...
Wiem, wiem krótkie ale obiecuję, że następne rozdziały będą dłuższe.
No to do zobaczenia!
CZYTASZ
𝔼𝕝𝕚𝕤𝕚𝕦𝕞||☁︎
Science Fiction,,-Myślisz że wiesz o wszystkim co tu się dzieje, jednak my niedługo udowodnimy że się mylisz. Kim kolwiek jesteś." W mitologi Greckiej Elizjum jest cześcią podziemia. Życia pośmiertnego. Dostęp do niego mają tylko i wyłącznie ludzie którzy za życia...