Rodział 3

0 0 0
                                    

Następnego dnia obudziła się około godziny dziesiątej. Wolnym krótkiem powlokła się do łazienki. Spojrzała w lustro i powiedziała w myślach że czas cos w sobie zmienić. Trzeba zacząć być ładniejszym i otaczać się osobami którym naprawdę na tobie zależy. Wszystko by było okej gdyby nie ten jeden snap. Ten jedne obraz z jednym oznaczeniem mógł zniszczyć jej dzień.
Jak zwykle otworzyła go. Zobaczyła tam przyjaciółkę z która miała się dzisiaj spotkać ale nie mogła i tą która nie odpisywała od jakiegoś tygodnia.
Zaczęła płakać. Zobaczyła że snap został usunięty. Ehh mógłby wcześniej to zrobić a nie teraz kiedy Kornelia siedziała cała we łzach myśląc co źle zrobiła.
Chwyciła telefon do ręki i wybrała numer do fryzjera. Jeśli ma coś zmienić to teraz. Zaczynając od małych rzeczy w swoim wyglądzie.
Po wizycie u fryzjera czuła się inaczej. Wcześniej jej włosy sięgały prawie do pasa, a teraz do ramion dosięgają. Świetnie się układały. Dodatkowo cienka grzywka nadała jej tego czegoś że od razu poczuła się lepiej.
Dobra kolejnym krokiem był jej wzrok. Ściągneła okulary. Nic nie widziała lecz zrobiła zdjęcie.
- nie ma opcji że przeżuce się na soczewki
Wyjęła swoje kieszonkowe w końcu miała dopiero trzynaście lat. Poszła wymienić oprawki w okularach. Usiadła i zaczęła myśleć. Po co zmieniam się dla ludzi? Czy to na pewno konieczne? TAK
Jedna myśle przeważyła i już nie miała opcji bo usłyszała swoje nazwisko wywołane przez jakąś panią. Uniosła się z fotela i poszła.

Tylko przyjaźń tak rani?Where stories live. Discover now