Gdy rano wstałem rozejrzałem się po pokoju i włączyłem telefon szepnołem:
-Ach tak to dzisiaj-powiedziałem
Po cichu pod nosem i zmarszczyłem
BrwiDziś mam pierwszy dzień w liceum moim nowym liceum, ponieważ w poprzednim byłem wyzywani i obrzucany śmieciami za moją oriętacje seksualną.
Ubrałem się spakowałem torbę i poszłam do szkoły. Gdy już weszłam do liceum wpadłem na mężczyznę który oblał mnie kawą. Na początku zwróciłem uwagę na moją koszule lecz po chwili ujrzałem jego błękitne oczy i ten nie pewny uśmiech który powtażał:
-Przepraszam cię naprawdę nie chciałem !-powiedział grubym głosem i wyciągnął chusteczkę z kieszeni którą zaczął wycierać moją koszule-Nic nie szkodzi. Ale z tą koszulą to sobie poradzę- powiedziałem z uśmiechem na tważy po czym mężczyzna uśmiechnął się i poszedł w stronę pokoju nauczycielskiego
Myśląc chwilę o jego silnych dłoniach i pięknych oczach które zapadną mi na pewno w pamięć uświadomiłem sobie że powinienem udać się no pierwszą lekcję chemii
Weszłam do klasy ułożyłem książki na biurku po czym oparłem się wygodnie o drewniane krzesło i spojrzałem na tablicę. Nauczyciela jeszcze nie było w klasie więc wszyscy używali telefonów po czym ja też to zrobiłem. Zagapiłem się w ekran mojego smartfona i nie zauważyłem kiedy wszedł do klasy nauczyciel
Pan Damian bo tak się nazywał
Zaczął sprawdzać obecność. W końcu padło na moje imię.-kacper halo słyszysz mnie ?
Pan Damian powiedział zdenerwowanym głosem po czym podszedł o mnie i zabrał mi telefon z ręki
-Przepraszam ale się zagapiłem w telefon- powiedziałam unosząc głowę do góry i patrząc się w jego oczy i uświadamiając sobie że to ten brunet który oblał mnie rano kawą-Telefon do odebrania po lekcjach w moim gabinecie- powiedział i schował telefon do kieszeni i kontynuował sprawdzanie obecności
Po około pięciu lekcjach na długiej przerwie dwódziesto minutowej nie miałem co robić gdyż nie miałem telefonu , postanowiłem udać się na stołówkę gdzie spotkałem dziewczynę samom siedząca przy stoliku. Po nie długim namyśle podszedłem do niej.
-Hej jestem tu nowy może oprowadzisz mnie po szkole?-powiedziałem nie pewnie gdyż bałem się że dziewczyna mnie zignoruje-Hejka ja też jestem nowa chodzę tu dopiero dwa tygodnie ale możemy się zakolegować -odpowiedziała i przedstawiła się
-Jestem Wiktoria-A ja Kacper- odpowiedziałem z uśmiechem na tważy gdyż bardzo chciałem mieć przyjaciółkę
Z nową kumpela lekcje szybko minęły gdyż miałem ich dzisiaj siedem. Postanowiłem udać się do gabinetu pana Damiana.
Bałem się trochę zapukać w drzwi gdyż na jego widok mam rumieńce na tważy. Lecz zapukałem.
Dokończę jak najszybciej się da (: