Jak się poznaliście?

320 3 0
                                    

Tak wiem dopiero teraz

Peter:Pierwszy dzień w nowej szkole byłaś podekscytowana tym faktem otworzyłaś drzwi i weszłaś poszłaś do swojej szafki i sprawdziłaś plan miałaś fizykę w sali 197 krzątałaś się po szkole i nie mogłaś jej znaleźć przez przypadek wpadłaś na chłopaka odwróciłaś się i zaczęłaś go przepraszać dowiedziałaś się że ma na imię Peter-Hej nowa jesteś. Tak jestem nowa wiesz gdzie jest sala 197. Peter-Tak też mam tam lekcja, Z której klasy jesteś?  Jestem z 2b Peter-O ja też dziwny przypadek. Nie odpowiedziałaś bo patrzyłaś na piękne brązowe oczy bruneta. Peter-Idziemy. Tak-Odpowiedziałaś i poszliście

Tony:Szukałaś pracy zauważyłaś że sam Tony Stark szuka asystentki. Zadzwoniłaś pod podany numer i umówiłaś się na konkretną godzinę. Po jakimś czasie byłaś w Stark Industries podeszłaś do recepcjonistki i powiedziałaś że jesteś umówiona z panem Starkiem. Szybko wpisała coś w komputer i powiedziała żeby zaczekać po 5 minutach przyszedł Tony i tak się zaczęło

Pietro:Typowe spotkanie Avengers, Stark zanudza, Steve w mobilizacji, Nat przymula, Clint już śpi, Sam coś se nuci a, Wanda bawi się mocami. Wszystko jak zawsze poza tym że jest ktoś nowy. Chłopak miał aż srebrne włosy był przystojny i umięśniony zapatrzyłaś się na niego gdy tylko na ciebie spojrzał odwróciłaś wzrok. W końcu nadszedł czas na to by Tony nam go przedstawił. Nazywa się Pietro Maximoff i jest bratem Wandy. Ma taką trochę dziwną ksywkę Quicksilver. Po spotkaniu do ciebie podszedł i zaczęliście gadać

Wanda:Jesteś w pracy ogarniasz coś na komputerze gdy nagle podchodzi rudo włosa piękność. Mówi że ona do Starka i idzie, wołasz ją i mówisz że Pan Stark nie lubi jak mu się przeszkadza. Ona podchodzi i mówi że poczeka. Pytasz się jej że jak ma na imię. Wstajesz i powtarzasz pytanie, odpowiada że Wanda Maximoff, zbliża się do ciebie i cię całuję, odwzajemniasz w tym samym czasie wychodzi Stark. Poszła a ciebie coś uwiera staniku jest to karteczka z numerem Wandy

Loki:Loki jak zawsze kłócił się ze swoim bratem skończyło się tym że Thor powiedział że go nienawidzi Loki się obrócił i wpadł na ciebie. Przewróciłaś się on jak nie on pomógł ci wstać i zaczął cię przepraszać, wybaczyłaś mu i chciałaś odejść ale nic z tego chwycił cię za rękę i się zapytał czy pójdziesz z nim na kolację ty cię zgodziłaś i poszłaś

Natasha:Misja Avengers dość poważna więc wezwali pomoc T.A.R.C.Z.Y w tym ciebie. Po jakimś czasie dotarliście do ich bazy wita was Natasha Romanoff, oprowadza was itd. Gdy chciałaś już iść do reszty Nat cię zatrzymała i zapytała czy masz czas ty na to że nie za bardzo ona cię do siebie przysuneła, pocałowała. Powiedziała że lubi nie dostępne i odeszła tak się zaczął twój dzień o 6 rano





Rozpisałam się 446 słów  Miłego Dnia/Wieczoru/Nocy

Preferencje Marvel 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz