Rozdział 1

32 1 9
                                    

Pov. Nagito

      =Gabinet pielęgniarski=

Huh?...
Obudziłem się na łóżku szpitalnym w gabinecie pielęgniarki lekko roztrzęsiony.
Znałem to miejsce aż za dobrze, trafiałem tu za każdym razem gdy mdlałem lub gdy coś mi się przytrafiało, czyli przy mojej chorobie oraz szczęścu bardzo często.
No cóż westchnąłem i złapałem się za głowę by przypomnieć jak się tu znalazłem. Jednak moje myślenie przerwał głos nieznajonmego brązowłosego chłopca:
-Oh? Obudziłeś się! Panienko Mikan?-krzyknął zielono oki.
-Um.. Jeśli mogę Ci przerwać. Co tu robię i co gość z kursu rezerwowego robi u nas w budynku?- Tak, zagda się gardziłem kursem rezerwowym a tym bardziej jego uczniami. Byli to zwykłe beztalencia które myślą, że jak mają hajs mogą stać się kimś ważnym w naszym kraju.
- H-hah, no wiesz zemdlałeś przy wyjściu ze szkoły i postanowiłem  zabrać się do pielęgniar-
Przerwał mu głośny krzyk Mikan zza dzwi.
-Hej! Niezdaro wszystko okej? Znowu wywruciłaś się w swój rule 34 sposób?-Powiedziałem poczym zacząłem do niej podchodzić.
-H-hej?! Powinieneś leżeć!-Powiedział lekko zmartwiony chłopak.
-Huh? Przeżywałem gorsze żeczy uwież... O-oh pelęgniarko no przeszłaś samą siebie z tą pozą.- Powiedziałem poczym podałem jej rękę żeby wstała.
- No to ja towarzystwo idę do domu. Gdzie położyliście mój plecak?- Zapytałem.
  - U-um N-nagito nie wiem czy to dobry pomysł żebyś szedł sam, może hajime z tobą pójdzie?-powiedziała fioletowo włosa Mikan.
-No dobrze,  to um jak ci tam było? Hajime? Chodźmy, o i jagbyś mógł to podaj mi plecak.-Powiedziałem.
  - J-już!- Odpowiedział nerwowo.

        ===Droga do domu===

Ze szkoły od mojego domu było około 5 kilometrów.Zawsze szłem do niego na piechotę odwiedzając przy okazji pobliski lasek z opuszczonymi domami.
Wracanie do domu było moją ulubioną czynnością dnia pomimo, że nie lubiałem przebywać w domu a na samą myśl, że muszę do niego wejść i widzieć się z mojim wójkiem dostawałem dreszczy.
Na szczęście droga była całkiem przyjemna, tylko ja muzyka w słuchawkach i ścieżka prowadząca przez różne rośliny oraz drzewa.

Lecz tym razem przypałętał się zielono oki chłopiec o imieniu Hinata. Z początku wydawał się zwyczajny, nie różniący się od innych z kursu rezerwowego. Ale po pewnym czasie dostrzegałem w nim coraz więcej nadzieji w jego duszy oraz słowach.

Podróż minęła nam całkiem miło, przez dobrą godzinę słuchałem napalonego monologu Hinaty oglądając w tym samym czasie rośliny które nas otaczały.

-Um... Nagito? Chciałbyś no wiesz.. Pogadać wieczorem? - Hajime zapytał nerwowo robiąc się cały czerwony równocześnie gapiąc się w podłogę.
-Ah, tak chętnie wpisz sobie 112 i zadzwoń do mnie, Pa paaaa.- Powiedziałem próbując się nieśmać jednocześnie wchodząc jak najszybciej mogę do mojego domu.

Pov. Hajime

O-oh-...
No cóż westchnąłem,
czyli jednak nie lubi beztalęci takich jak ja.

Zacząłem kierować się w kierunku lasku, tym samym włączając muzykę w moich słuchawkach.

Gdy dotarłem upewniłem się czy nikogo nie ma i usiadłem na małym murku którego otaczały dość duże krzaki,

-Kurwa MAĆ! Czemu nie mogę posiadać talentu, staram się jak mogę a nadal jestem przeciętny w dosłownie wszystkim!- Krzyknąłem jak najciczej udeżając w tym samym czasie o betonowy mur.
Ała-
Czemu?- Czemu ja tak bardzo odpycham ludzi? Co jest ze mną nie tak? Gdy byłem w gimnazjum każdy śmiał się, że chce iść do Hope's peak a teraz nie mogę się z nikim zakumplować. Ponadno znaęcają się na demną a ja nawet nie mam odwagi komukolwiek

tego powiedzieć.
  Eh- No trudno...
Po mojim monologu zamilkłem oparłem się o mur w pozycji pół leżącej wsłuchując się w jakąś muzykę od mother mother.
Zamkąłem oczy i siedziałem tak przez dobrą godzinę powoli zasypiając....
 

___________________________________

  Hi ludzie to pierwsza część tego jakże imponującego opowiadania tak wiem jest trochę krótka ale postaram się by następne części były dłuższe.
I tak wiem hajime i Nagito tak średno się canon zachowują ale no bywa XD.

Jest to moje pierwsze opowiadanie więc nie mam zbytnio dużego doświadczenia i wprawy w pisanie ale mam Nadzieję podobało się wam 😩👍

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 06, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Komahina(PL) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz