Z głowy wyjęte

koszmar

Życie bez ciebie jest jak koszmar. Ilekroć chciałabym się obudzić ile bym nie próbowała, nie obudze się.

Moje dłonią lgą do twojej rozmazanej twarzy, ale ile bym nie podnosiła ich w twoją stronę, nie dotknę ciebie.

Ten pusty uśmiech i oczy wkute w moje. Pustka wypełnia Moje serce. Zapach dymu dusi.

Dlaczego?

Tęsknie za moją miłością.

A teraz tańczę wśród ludzi nie czując nic. Skrępowania, szczęścia. Łzy rozmazują mój makijaż I szczypią w oczy. Nadal tańczę. Sama.

Natomiast, gdy zamknę oczy ty tańczysz ze mną i wiem, że kiedyś wyjdziesz z mojej głowy i zatańczysz przed moimi oczami.