Część 1 (i ostatnia): Nigdy nie lubiłam bajek Disney'a

38 6 84
                                    

Zanim cokolwiek zrobisz tutaj, przeczytaj opis! O, i zrób playlistę z piosenkami Disney'a + Helpless!
Bayo!

------------------

-Nigdy nie lubiłam bajek Disney'a- powiedziała dziewczyna. Dwie jej przyjaciółki pomiędzy nią spojrzały na nią z oburzeniem. Już jedna miała coś powiedzieć, ale głos z telefonu niebieskookiej wydał dość słodki, trochę cichy głos:
-POGRZAŁO CIĘ???

Julia jedynie przewróciła oczami. Poprawiła kasztanowe włosy.
-Po prostu to ten sam schemat. Jest "inna" księżniczka niż w stereotypowych książkach, przychodzi jakiś gość- złodziej, przeżywają przygody, zakochują się, mają chwilę załamania i rozłąki, walka ze złem i tak później wszystko dobrze się kończy. - wyjaśniła, poprawiając rączki od plecaka. Dziewczyny osłupiały. Coś w tym jest. Jednak kto by się odważył stać się wrogiem Disney'a? Tylko Julia.

- Pamiętaj, że to bajka dla dzieci. - poprawiła okulary jedna z przyjaciółek, Martyna. Miała ciemno-brązowe, proste włosy i szaro-błękitne oczy.

-IIII te bajki są baaaardzo shipowe. - powiedziała druga dziewczyna, bardzo podobna do Julii, Natalia. Były siostrami, bliźniaczkami. Miała tylko trochę bardziej ciemne włosy i kręcone włosy. Praktycznie cały czas miała wory pod oczami, zapewnie od czytania fanfików na wattpadzie.

- Mimo wszystko te bajki są nieciekawe. - Julia stawiała dalej na swoim.

- Pff, jeśli bajki są nieciekawe to są tak samo nieciekawe jak Twoje życie. - wydał poddenerwowany głos z telefonu.

- Pamiętaj, że zawsze mogę wyjść z głosowego, Maju. - na te słowa Maja przed komputerem wzdrygnęła się. Gdyby Julia wyszłaby z czatu głosowego, Majka miałaby dzień pełen nudy. Jej przyjaciółki mają szkołę, gdy ona ma jeszcze ferie, bo mieszkają na dwóch końcach kraju. Co mogłaby robić przez ten czas?

Dziewczyny doszły do klasy od języka polskiego. Usiadły na ławce, dyskutując jeszcze o bajkach.

- Tak czy siak - przerwała Martyna. - Muszisz zaśpiewać tą piosenkę. Wiem, że z Disney'a, ale dasz radę... - spojrzała na Julię proszącym wzrokiem.

- Kto daje do Hamiltona piosenkę z Disney'a?? - oburzyła się przyszła aktorka.

- Pani Diana prosi... A wiesz... Pani Dianie się nie odmawia. - Natalka podrapała się po karku.

- Chyba, że przyjadę tam do waszej szkoły i ja odegram rolę Elizy - zaśmiała się Maja. Julia pokręciła przecząco głową. Pracowała nad tym od dawna i nie pozwoli odebrać sobie tej roli ot tak.

- No dobra. A kto jest Alexem? - zapytała dziewczyna, po czym wszystkie trzy dziewczyny zachichotały. A kiedy dziewczyny chichoczą to trzeba się bać.

Wtedy doszedł do klasy pewien niewiele wyższy chłopak od Julii (A uwierzcie mi, Julia jest bardzo wysoka). Był uroczym blondynem, uśmiechającym się do swoich kolegów. Spojrzał chwilę na dziewczyny i powiedział ciche "Cześć!" do nich. Julia zakryła twarz dłońmi by ukryć rumieniec na jej twarzy. Jej siostra, zauważając to przybliżyła się do jej ucha i wyszeptała złośliwie:
- To on. To Twój Alex.

--------------

- Dobra jeszcze raz. - Martyna klasnęła w dłonie.
- Tylko tym razem spróbuj cokolwiek powiedzieć, okej, Julka?
Kiedy ktokolwiek mówi na Julię Julka zwykle umiera przez jej wzrok, ale jeśli Martyna tak mówi, to znaczy, że jest naprawdę zirytowana. Kasztanowłosa przegryzła policzek od środka, czując poczucie winy.

Natalka puściła muzykę "Po raz pierwszy widzę blask" z głośnika. Już tyle razy to słyszała. Według jej schematu właśnie zaliczają punkt zakochania się w sobie i po tym będzie rozłąka i rozpacz. Dziewczyna westchnęła cicho.
-Zrobię to dla Lu- Martyny - pomyślała. Za chwilę miały już polecieć słowa. Zamknęła oczy. Umie śpiewać. Zna to na pamięć. Zna choreografie. Przeżyje to.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 06, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Słowa nie wypowiedziane na głos || Wyzwanie DCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz