Dobra kolejna część i chyba będą jednak 3 albo 4 bo nie mam ostatnio weny
Pov reader
... Obudzilam się dopiero gdy Toga zawołała:
-to tutaj - weszlysmy do małego pokoiku gdzie były dwa łóżka , obok których stała wielką szafa na ubrania , okno , i duże biurko.
-Prawda że super ?-zapytała blondynka
-Taak świetny - powiedziałam z lekką ironią, Toga jakby tego nie usłyszała i ciągnęła dalej
- to super że jesteśmy razem w pokoju czułam się tutaj trochę samotnie bez najlepszej przyjaciółki...- dobra pokój nie jest taki zły może jakoś wytrzymam obecność tej rozgadanej wariatki .
- Reader, Toga zejdźcie na chwilę na dół.- głos shigarakiego wyrwał mnie z zamyśleń i uratował mnie od słuchania komentarzy Togi na temat przyjaźni.Gdy już weszliśmy do baru Shigaraki zaczął tłumaczyć nam plan ataku na U.A. To może być ciekawe nienawidze tego miejsca.-... Więc reader ty z Dabim poczekacie na sygnał do ataku, a jeśli go nie dostaniecie macie stać z tyłu i się nie narażać ,zrozumiano?
- Jasne - z lekką niechęcią przytakneliśmy...Ja wieeeeem...
Trochę krótkie ale weny brak i no...
Po za tym jak coś to wiem że atak na U.A. był zanim Dabi dołączył do ligi ale naprawdę nie miałam pomysłuDo zobaczenia... Hej... Miłego dnia / nocy