P R O L O G

20 4 3
                                    

      Zawsze nienawidziłam tego jak moja mama chciała, abym zaprzyjaźniła się z synem jej przyjaciółki. Zaszły w ciążę w tym samym czasie i urodziły tego samego dnia. Nigdy się z nim nie dogadywałam, a one naciskały. Marzyły o naszej przyjaźni takiej jak w filmach. Cały czas, kiedy nadarzała im się okazja próbowały coś wskórać, ale my nie umieliśmy odezwać się do siebie bez wzroku, które, gdyby mogło zabiłoby każdego.

      Z biegiem lat, kiedy skazani na widywanie się ze sobą, co najmniej raz w tygodniu przez firmę, która założyli nasi ojcowie oraz częste spotkania naszych mam. Ustaliliśmy, że nie będziemy się do siebie odzywać – tak, jakby nas nie było.

      Pod górkę zaczęło się robić, dopiero, gdy dostaliśmy się do tego samego liceum. Nasze ustalenia przemieniły się w proch, bo, kiedy tylko mnie zobaczył, zaczynał szydzić ze mnie czy moich znajomych. Nigdy mu na to nie odpowiadałam – poza kilkoma sytuacjami. Szłam z uniesioną głową ignorując jego głupie teksty, co go jeszcze bardziej prowokowało do dalszych poczynań.

      Czy, aby na pewno nie wydarzy się nic, co mogłoby zmienić scenariusz naszego życia?

Nigdy blisko siebie [ZAWIESZENIE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz