Catonverse

Prolog - czyli jak to się zaczęło

Na Potworach Catona obecnie panuje chaos. Krążą plotki o alternatywnych uniwersach. Osoby losowo znikają i wracają po 24. godzinach. Często opowiadają historie, w które tylko szaleniec mógłby uwierzyć. Możecie sobie teraz zadać pytanie - czy jest w tym ziarnko prawdy? Jak do tego mogło w ogóle dojść? Pozwólcie, że opowiemy wam historię. Historię Catonverse. Przejdźmy w tym celu do innego miejsca w innym czasie...

Był to słoneczny dzień na plantacji bananowców. Jakiś czas temu przyszedł nowy nawóz dla roślin, podobno miał sprawić, że banany będą miały bardziej wyrazisty smak oraz "lepszy kolor". Dzisiaj miał być dzień zbiorów, jednak stało się coś niezwykłego. Farmerzy zauważyli, że banany przybrały różne kolory. Fiolet, czerwień, biel, czerń, praktycznie cała paleta barw. Oczywiście nie było to normalne i banany zostały wysłane na testy do laboratorium. Po kilku tygodniach oczekiwań przyszły wyniki badań. Odnaleziono kilka mutacji w kluczowych genach, jednak wszystko wskazywało, że owoce są zdatne do spożycia. Niektórzy byli sceptyczni, jednak finalnie banany zostały dopuszczone na rynek. Skoro są zdatne do spożycia, nic nie powinno się stać, prawda? Poza tym nie ma czasu i pieniędzy na dokładniejsze testy. Owoce szybko nabrały na popularności, oczywiście również na Potworach Catona. Każdy chciał mieć kolorowego banana, jednak cena była powalająca.

Jakiś czas później zauważono, że losowe jednostki zaczęły znikać na czas jednej doby. W ich miejsce pojawiały się zegary prawdopodobnie odliczające czas, w jakim osoba wróci do swojego dawnego miejsca. Arystokracja zaczęła zbierać tajemnicze zegary w bezpiecznym miejscu i prowadzić przesłuchania z zaginionymi. Nie ujawniła jeszcze jednak żadnych konkretnych szczegółów.

Gdzie znikają te jednostki? O co faktycznie chodzi z zegarami? Czy zaginięcia powiązane są z bananami? Nie wyjawimy wam tego, jeszcze. Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w dalszej historii.

Stay tuned :>
~ Twórcy