Siedzą na ostatnich siedzeniach. Większość osób usiadła z przodu ponieważ były to już osoby dorosłe i nie zależało im na siedzeniu z tyłu. Dziewczyna patrzyła za okno, a chłopak wpatrywał się w nią z miłością w oczach. Kochał ją cholernie i nadal nie wiedział jakim cudem ona wybrała kogoś takiego jak on. Położyła rękę na jego udzie i zaczęła lekko ją przesuwać, on spojrzał na nią nie wiedząc o co chodzi. Ujrzał na jej twarzy uśmieszek który już dobrze znał, wiedział co miała na myśli. Odwróciła się w jego stronę i pociągnęła za kołnierz jego koszulki. Spojrzała mu w oczy i lekko musnęła jego usta. Ona już wygodnie ułożona na siedzeniach, a on nad nią leżał. Znał ją jak własna kieszeń i wiedział, że prędzej czy później coś takiego by się stało. Pogłębiali pocałunek tak jakby to był ich pierwszy, mięli nadzieję że ta chwila się nie skończy.