two

836 72 10
                                    

na samym początku przepraszam za to, że nie dodałam rozdziału tak długo. ale co mogę powiedzieć, nie mam prawie nic na swoje usprawiedliwienie, mogę winić jedynie szkołę + przepraszam za błędy

_______________________________________________

- Mikey!! - usłyszałem krzyk dziewczyny z kuchni. Wbiegłem do pomieszczenia, gdzie stała ona z telefonem w ręku szczerząc się od ucha do ucha, na co nie powiem, przestraszyłem się lekko.

- Coś się stało? - zapytałem zaskoczony. Naprawdę myślałem, że coś się stało.

- Tak! - powiedziała głośno. - Jutro o 19:00 w Londynie koło twojej kawiarni jest koncert All Time Low! ALL TIME LOW!!! - krzyczała. Przecież oni grają tu dość często, na każdej trasie kilka konertów.

- I rozumiem, że chcesz iść? - zadałem pytanie uśmiechając się przy tym. Koniec końców, też kochałem ten zespół.

- TAK!

- Bądź jutro gotowa o 17:30, przejdziemy się - mrugnąłem jednym okiem.

- Kupimy VIP-y i M&G? - zrobiła minę Puszka, tak zwanego kota ze Shreka i wydęła dolną wargę. Nie umiałem jej odmówić.

- Jasne.

- Dziękuję! - krzyknęła i rzuciła mi się na szyję. Gdy się odkleiła wzięła się za robienie sobie czegoś do jedzenia, a ja poszedłem do swojego pokoju, ponieważ napisałem nową piosenkę i chciałem ją zagrać, zobaczyć jak brzmi.

Zamknąłem za sobą drzwi, wziąłem gitarę w ręce i zacząłem grać pierwsze akordy. Po chwili włączyłem też swój głos.

Catherine's POV

Usłyszałam delikatny śpiew, więc skierowałam się tam, skąd dochodził dźwięk. Jak się okazało, był to pokój Michaela. Uchyliłam drzwi i wślizgnęłam się do środka.

- Ładnie grasz - przerwałam mu. Nie chciałam tego robić, ale również chciałam go pochwalić.

- Cat? D-dziękuję - zająknął się lekko.

- Zaśpiewasz mi to od początku? - uśmiechnęłam się delikatnie. Po chwili usłyszałam pierwsze dźwięki piosenki.

Take me back to the middle of nowhere

Back to the place only you and I share

Remember all the memories

The fireflies and make-believes

Kicking back in the old school yards

Singing songs on our guitars

This is our reality

Crazy, stupid you and me

We know this is the way it's supposed to be

So we're taking the long way home

'Cause I don't wanna be wasting my time alone

I wanna get lost and drive forever with you

Talking about nothing, yeah whatever, baby

So we're taking the long way home

Tonight

We're taking the long way home

Byłam pod wielkim wrażeniem. Ile jest jeszcze rzeczy, których o nim nie wiem? Bo na pewno nie wspominał mi, że gra czy śpiewa.

- Wow, Michael, to było.. Wow. - nie zdołałam wydusić z siebie niczego więcej.

- Skończyłem to dwa dni temu, ale nie chcę śpiewać całej, zanudziłbym cię - zaśmiał się nerwowo. - Myślałem wtedy o tobie - dodał cicho, ale ja na szczęście - być może jego nieszczęście - usłyszałam to.

- Też czasem mam ochotę napisać piosenkę, ale zupełnie nie wiem, jak się do tego zabrać, jak zacząć - przyznałam się. - W jednej chwili mam pierdyliard pomysłów, w następnej wszystko mi umyka i nie zdążę nic zapisać.

- Musisz napisać coś od razu, gdy przyjdzie ci na myśl. Nie możesz czekać, jak nie masz gdzie zapisać, wyjmij telefon. - poradził mi. Przytaknęłam i usiadłam obok niego na łóżku, po czym sięgnęłam po drugą gitarę. Nie wiem, po co po potrzebne były mu dwie, ale nie chcę zadawać zbędnych pytań.

Zaczęłam grać jedną z moich ulubionych piosenek.

"The A Team" Eda Sheerana jest taka.. Po prostu taka. Nie wiem, jak można jej nie kochać. Po kilku chwilach do mnie dołączył się również Clifford i myślę, że wspólna gra nawet nam wychodziła.

kik 2 -heartbreak girl➡m.cOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz